„Wyspa” dzieje się w dwóch oddzielnych światach – kontrolowanym, jednobarwnym, przetworzonym świecie mieszkalnego ośrodka stworzonego przez instytut, przez filmowców ochrzczonego Centerville, i kolorowym, nieprzewidywalnym świecie ponad nim. Każdy aspekt produkcji celowo tworzony był w taki sposób, aby dokładnie oddać odmienną naturę tych dwóch środowisk.
Filmowanie „Wyspy” zaczęło się jesienią 2004 roku na pustyniach Kaliforni i Nevady, gdzie Lincoln i Jordan po raz pierwszy wychodzą
Podczas postprodukcji, specjalista od efektów wizualnych Eric Brevig i ekipa z Industrial Light & Magic upiększyła nagą pustynię, cyfrowo dodając szerokie na trzydzieści metrów nawiewy, które dostarczały powietrze do ukrytego pod ziemią ośrodka, jak również futurystyczny pociąg wiozący Lincolna i Jordan do Los Angeles.
Pustynna lokalizacja służyła jako tło pierwszej z wielu sekwencji wykorzystującej talent Alana Purwina, jednego z częstych współpracowników Michael’a Bay’a, lotniczego koordynatora filmu oraz grupy jego pilotów. Ich helikoptery używane były zarówno w pościgu drużyny Laurenta za zbiegłymi krewniakami, jak i zapewniały dramatyczne ujęcia z powietrza. Jako czarne helikoptery jednostki Laurenta, nazywane Whispers (Szepty), zaznaczyły swój filmowy debiut Eurocoptery EC120 – jedne z najszybszych jakie kiedykolwiek zostały wyprodukowane, zaopatrzone w najnowsze supernowoczesne oprzyrządowanie i będące w stanie rozwinąć prędkość do 240 kilometrów na godzinę.
Po tygodniu filmowania na pustyni, obsada i ekipa przeniosła się do Detroit w stanie Michigan, które udawało Los Angeles w nie-tak-odległej przyszłości. Producent Ian Bryce mówi: „Rozglądaliśmy się po całym kraju w poszukiwaniu miasta, które mogłoby ‘zagrać’ Los Angeles, kiedy okazało się, że Detroit estetycznie najbardziej pasuje do Los Angeles jeśli chodzi o architekturę. Władze miasta również wykazały się dużą elastycznością, współpracując z nami i dając nam duże poparcie.”
Bay dodaje: „ Detroit przypomina Los Angeles. Byli cudowni pozwalając mi zamknąć osiem kwartałów na raz i kontrolować ulice tak długo, jak potrzebowałem. Bardzo dobrze pracowało mi się w Detroit... chociaż było zimno,” mówi reżyser, urodzony i wychowany w Los Angeles.
Grupa projektantów zaczęła przygotowywać odpowiednie rejony miasta kilka tygodni przed przybyciem głównej ekipy, zaopatrując ulice w odpowiednie znaki i inne pułapki miejskiej metropolii niedalekiej przyszłości.
Scenograf Nigel Phelps zauważa: „ Detroit wygląda klasycznie i ponadczasowo, tworząc znakomite tło. Pracowaliśmy nad wszystkimi elementami pierwszego planu, czyli sygnalizacją świetlną, przystankami autobusowymi itd., żeby wyglądały nieco inaczej niż współcześnie. Następnie mogliśmy cyfrowo nakładać nasze futurystyczne projekty architektoniczne na istniejące budynki.”
Mówi Brevig: „Oczywiście nasz realny świat nie jest w przyszłości, więc wciąż musiałem ulepszać teraźniejszość budynkami i środkami transportu, które jeszcze nie istnieją. Lec
Jedna z kluczowych scen filmu kręcona była w miejscu byłej stacji Michigan Central, zaprojektowanej około 1913 roku przez legendarną spółkę architektoniczną Warren & Wetmore. Opuszczony w 1988 historyczny budynek służył jako kulisy szczytowej konfrontacji pomiędzy Lincolnem Six-Echo, a jego „sponsorem”, Tomem Lincolnem. Obie postacie grane były przez
„Tom Lincoln to prawdziwy wazeliniarz,” Przyznaje Bay. „Podobało mi się jak
Po raz kolejny efekty wizualne weszły w grę przy tworzeniu kluczowych scen pomiędzy Lincolnem Six-Echo i Tomem Lincolnem pracującymi równocześnie na ekranie. Brevig wyjaśnia: „Zwykle gdy jeden aktor grał dwie role, starano się, aby nie stykali się na ekranie, gdyż jest to bardzo trudne do wykonania. Oczywiście Michael wymyślił, żeby jeden Lincoln trzymał rękę drugiego, co było wystarczająco trudne .” Mimo tego przyznaje: „Zdaję sobie sprawę, że dla widzów byłoby to bardziej wiarygodne, jeśli udałoby nam się to zrobić, więc wymyśliłem, że użyjemy kamer z kontrolą ruchu i bardzo precyzyjnej choreografii, aby pozwolić jednemu Lincolnowi granemu przez
Michael Bay tłumaczy: „Kontrola ruchu oznacza, że kamera porusza się w konkretny sposób po torze i robi identyczne ujęcia. Zrobiliśmy tak raz, gdy
Tom Lincoln w przyszłym świecie jest bogatym playboyem, więc naturalnie dogadza sobie we wszystkim, łącznie ze sposobem w jaki podróżuje. Jednakże stworzenie samochodu, który odzwierciedlałby jego status i osobowość, okazało się być jednym z większych wyzwań. „Wciąż projektowaliśmy samochody i wyrzucaliśmy projekty do śmieci,” wspomina Bay. „Cały czas nie mogliśmy uzyskać tego, o co mi chodziło.”
Pracując w Detroit – Mieście Samochodów, reżyser skorzystał ze swoich powiązań z jednymi z najlepszych projektantów samochodów na świecie. „Z moich poprzednich filmów mam dobre układy z General Motors.
Szef efektów specjalnych John Frazier przychodził na pomoc Bay’owi w dotrzymaniu słowa i opiece nad samochodem, szczególnie gdy aktor lub kaskader musieli usiąść za kierownicą. Frazier i jego ludzie stworzyli „klon” wartego miliony dolarów samochodu, który można było prowadzić i potencjalnie uszkodzić bez ponoszenia olbrzymich kosztów. Wspomina: „Przyszli do nas i powiedzieli, ‘Wybraliśmy samochód. To projekt Cadillac 2002, ale właściwie nie możemy nim jeździć. Musicie zbudować taki sam.’ Wobec tego zbudowaliśmy replikę tego Cadillaca, od podstaw, w siedemnaście dni. Załadowaliśmy go w samolot i następnego dnia brał już udział w zdjęciach.”
Wartość Cadillaca nieco przybladła w porównaniu z łodzią, którą Lincoln Six-Echo widzi pierwszy raz we śnie, a później w realnym świecie Toma Lincolna. Bay chciał, żeby łódź była tak imponująca jak samochód, lecz nie miał pojęcia, że poszukiwania odpowiedniego modelu spowodują przesunięcie głównych zdjęć i podróż do Europy. Bay relacjonuje: „Chciałem mieć najlepiej wyglądającą łódź na świecie. Znaleźliśmy WallyPower 118, której właścicielem był gość o imieniu Luca z Włoch, najmilszy facet pod słońcem. Trochę czasu zajęło nam uzyskanie pozwolenia na prowadzenie tego jachtu, bo jest wart dwadzieścia pięć milionów dolarów, ale jest piękny, po prostu piękny. Najnowocześniejsza maszyna, o pięknej linii, zasilana przez trzy silniki Harriera. Wydaje mi się, że może osiągnąć około 130 km/h. Właśnie skończyliśmy zdjęcia i Scarlett i
Najbardziej futurystycznym pojazdem w filmie są Wasps (Osy), latające motocykle używane przez Jednostkę Laurent’a do pościgu za zbiegłymi Lincolnem i Jordan. Bay oświadcza: „ Naprawdę chciałem mieć latające maszyny, małe, lecz silne i szybkie. Miały wyglądać jak rekiny – na filmie wrażenie byłoby niesamowite.
Osy widoczne są w najbardziej chyba ekscytującej kaskaderskiej sekwencji, która była filmowana, gdy produkcja wróciła z Detroit do Południowej Kaliforni .
Przez trzy weekendy producenci zamykali sześciokilometrowy odcinek autostrady w San Pedro aby filmować wstrząsającą sekwencję, kiedy drużyna Laurent’a ściga Lincolna i Jordan, którzy jadą z tyłu wielkiej ciężarówki wiozącej koła pociągowe wyglądające jak gigantyczne szpule. Używając kół jako broni, próbują przeszkodzić ścigającym, dopóki Lincoln nie opanowuje jednej z Os.
Aby dobrze uchwycić akcję, Bay musiał mieć aż piętnaście kamer ustawionych w różnych miejscach, łączne z małą ręczną kamerą, której często sam używał. Osa podwieszana była do ramienia wysięgnika zamontowanego z tyłu naczepy, co sprawiało, że wydawała się „latać” nad autostradą. John Frazier wyjaśnia: „Ramię mogło się poruszać w górę i w dół, wysuwać się i chować. Koordynator zdjęć, Jim Schwalm, prowadził dość szybko, podczas gdy kaskaderzy dosłownie zwisali po bokach ciężarówki, jakby naprawdę jeździli na tych latających motocyklach. Kręciliśmy to przez kilka dni. Była niezła jazda, ale nie chciałbym tego powtarzać, zapewniam.”
Następnie w postprodukcji, sekwencje z Osami uchwyconymi na autostradzie i ulicach Los Angeles ulepszone były przez efekty wizualne. Wykorzystując realne zdjęcia, ekipa Breviga sfilmowała aktorów na pełnowymiarowych Osach zwisających przed niebieskim ekranem. Do kilku specyficznych ujęć stworzyli również komputerowo generowaną Osę z animowanym strażnikiem.
Michael Bay współpracował ściśle ze scenażystami Alexem Kurtzmanem i
Aby dobrze uchwycić akcję, Bay i ekipa od efektów specjalnych użyli wyspecjalizowanej platformy do kamery, po raz pierwszy sprawdzonej w „Bad Boys II”. Platforma, nazwana „Bay Buster”, ma zewnętrzną ruchomą klatkę, która może osłonić wiele kamer nawet podczas najbardziej wybuchowych scen. Frazier wyjaśnia: „Zamiast klatki wewnątrz platformy, zbudowaliśmy ją na zewnątrz, aby osłaniała i platformę i kamery. Czasami mieliśmy aż trzy kamery zamontowane wewnątrz tej ruchomej klatki, więc kiedy platforma wjeżdżała w samochody przewracając je, kamery też mogły tam być. To jest właśnie Bay Buster.”
Szef kaskaderów, Kenny Bates, który prowadził Bay Bustera w kilku scenach, potwierdza: „Widzowie naprawdę widzą wypadek i czują zderzenie o wiele bardziej niż zwykle, ponieważ uczestniczą w jeździe.”
Bates zaprojektował również unikalny pojazd dla kamery, nazwany na jego cześć wózkiem Batesa. Rodzaj najnowocześniejszego, superszybkiego gokarta, gdzie z przodu lub z tyłu można zamontować zdalnie sterowana kamerę. Zdolny płynnie przyspieszyć od zera do 210 km/h, umożliwiał reżyserowi bezpieczne i łatwe śledzenie z dużej odległości zmiany pościgu samochodowego na pieszy. „Wyspa” upamiętniła debiut wózka Batesa, pracującego dokładnie i zgodnie z planem.
Największa scena kaskaderska w drugiej połowie filmu rozpoczyna się gdy Lincoln i Jordan lecą na Osie do centrum Los Angeles i rozbijają się na siedemdziesiątym piętrze drapacza chmur. Zwisają z olbrzymiej litery R, a nad nimi złowieszczo krąży helikopter.
Cała ekipa i obsada wiedziała, że nie będzie powtórnego ujęcia tej skomplikowanej akcji, więc trzynaście kamer zostało przystosowanych do uchwycenia sceny z każdego możliwego punktu widzenia.
Mówi Frazier: „Naturalnie niektóre sceny musiały być uzupełnione efektami specjalnymi, lecz duża część była na żywo. Tak właśnie było w przypadku gdy
Takie sceny akcji wymagają niekończącego się planowania, ponieważ bezpieczeństwo jest zawsze najważniejszym problemem. „Posuwamy się bardzo daleko, ale zawsze musi być bezpiecznie, albo nie robimy tego wcale,” oświadcza Frazier. „Kenny Bates jest maksymalnie skoncentrowany na bezpieczeństwie. Pod koniec dnia zawsze wszyscy wiemy, że to tylko film.”
Bay dodaje: „Znamy się z Kennym od piętnastu lat. Jest dla mnie jak brat. Zawsze szukamy wyzwań, żeby robić większe i lepsze rzeczy. Bardzo go cenię za ogromną wiedzę dotyczącą fizyki. Zawsze myśli parę kroków do przodu, przewiduje co może pójść źle, a ponieważ stawiamy ludzi w ryzykownych sytuacjach, chcemy, żeby byli jak najbardziej bezpieczni.”
Bezpieczeństwo było szczególnie ważne kiedy aktorzy mieli sami wykonywać wyczyny kaskaderskie. „
„Nigdy wcześniej nie robiłam czegoś takiego. Wymaga to dużej sprawności fizycznej,” przyznaje Johansson. Wyjawia, że kaskaderskie wyczyny były dla niej tym bardziej trudne, gdyż ledwo co zdołała wyzdrowieć po zapaleniu migdałków. Prawie wcale nie miała czasu trenować przed tak fizycznie wymagającą rolą. Mimo tego, kontynuuje: „Ciekawie jest móc przekraczać własne granice. Nigdy nie musiałam biec po życie, a na planie robiłam to każdego dnia. To nadało mi nowy wymiar, zarówno fizyczny, jak i mentalny.”