Nie samą wypłatą żyje mężczyzna (kobieta zresztą też). Aby móc się rozwijać, obydwoje potrzebują bogatego życia wewnętrznego. Muszą być świadomi swoich marzeń, intuicyjnych przeczuć, uczuć, pomysłów, pragnień, fantazji, nadziei i wizji, choć nie mogą być przez nie zdominowani. Mężczyźni często zaniedbują tę sferę życia i w związku z tym odbiegają od opisanego ideału. Obsesyjnie koncentrują się na rzeczywistości zewnętrznej, a ich świat wewnętrzny gaśnie i więdnie. Kobiety mają z kolei skłonność do przeciwnej skrajności: obsesyjnie skupiają się na swoim świecie wewnętrznym, tracąc niekiedy umiejętność skutecznego radzenia sobie z codziennymi sprawami.
Fragmenty z książki
"Być mężczyzną".
Autorzy: Patrick Fanning,
Matthew Mckay.
Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.