Autostop

Choć zasadniczo trzeba pamiętać, że autostop nie należy do najbezpieczniejszych sposobów podróżowania, jednak wydaje się, że w Słowenii – kraju w ogóle bardzo bezpiecznym – ryzyko związane z taką formą przejazdów jest niewielkie. Tym bardziej że autostop wciąż jest w tym kraju popularnym sposobem przemieszczania się, zwłaszcza na prowincji, gdzie autobusy kursują rzadko, a przejazdy są bardzo drogie. Dlatego też nawet na bocznych drogach, gdzie ruch jest niewielki, możemy liczyć na złapanie okazji. Trzeba tylko pamiętać, by ustawić się w miejscu widocznym z większej odległości i takim, w którym kierowca będzie miał miejsce, by się obok nas bezpiecznie zatrzymać, nie blokując ruchu.

Autorzy tego przewodnika przejechali Słowenię autostopem wzdłuż i wszerz, nigdy nie spotykając się z większymi trudnościami czy też jakąkolwiek niebezpieczną sytuacją (może z wyjątkiem kierowców, którzy czasem na pozór dość niefrasobliwie wciskali pedał gazu...). Wiele razy zdarzało się też, że czekając na przystanku na autobus byliśmy zaczepiani przez kierowców oferujących (całkiem za darmo!) podwiezienie. Zatem jeśli chcemy dotrzeć do jakiejś mniejszej miejscowości, a nie ma akurat żadnego autobusu, odważmy się wykonać gest autostopowicza, a zawsze ktoś się zatrzyma!

 

 

Fragmenty z przewodnika turystycznego "Słowenia. Słoneczna strona Alp". Autor: Magda Dobrzańska-Bzowska, Krzysztof Bzowski. Wydawnictwo Bezdroża.

 
Polityka Prywatności