Serwis Chorwacja - podróże, porady - dział turystyka

Varaždin

Trzynaście km za Čakovecem, jadąc w kierunku południowym, i 77 km od Zagrzebia leży piękne, barokowe miasto Varaždin. W XVIII w. konkurowało ze stolicą Austrii i zwane było przez niektórych „małym Wiedniem” – miastem baroku, muzyki i kwiatów. W latach 1756 – 1776 Varaždin był stolicą Chorwacji. W Varaždinie krzyżują się ważniejsze drogi północnej Chorwacji, które leżą na dawnych szlakach handlowych wiodących z Austrii i Węgier na południe, do Zagrzebia, i dalej nad Adriatyk. Można tutaj skręcić na wschód i pojechać trasą prowadzącą w kierunku Slawonii lub jechać dalej na południe – do Zagrzebia i Jadranskiej magistrali. Dzisiaj liczący 50 tys. mieszkańców Varaždin nazywany jest miastem-muzeum, a jego okolica dodatkowo przyciąga odwiedzających, bo słynie z wyśmienitych win.

Historia miasta

Po raz pierwszy miasto – pod nazwą Garestin – wspomniane jest w dokumentach króla Beli III z 1181 roku. Z zapisu tego wynika m.in., że twierdza w Varaždinie musiała już istnieć w 1. poł. XII w. Varaždin szczyci się tym, że jest pierwszym chorwackim miastem, które otrzymało status wolnego miasta, a nastąpiło to w 1209 roku. Od XV w. Varaždin staje się dużym ośrodkiem handlowym i rzemieślniczym oraz ważnym węzłem komunikacyjnym. Rozwija się w tym cza­sie także pod względem urbanistycznym i administracyjnym – wielokrotnie właśnie tutaj odbywały się posiedzenia Saboru (chorwackiego parlamentu). W 1756 r. Varaždin został siedzibą chorwackiego bana, a w latach 1767 – 1776 pełnił funkcję chorwackiej stolicy. Rok 1776 jest dla Varaždina tragiczny. Wtedy to wybuchł tu ogromny pożar, który pochłonął 385 budynków z 501, które wówczas znajdowały się w granicach miasta. Po tym wydarzeniu stolicą Chorwacji stał się ponownie Zagrzeb. Mimo że później Varaždin nie odzyskał statusu chorwackiej stolicy, to jednak już cztery lata po tragicznym pożarze powrócił do dawnej świetności jako tętniące życiem i rozwijające się miasto handlowo-rzemieślnicze. W XVIII w. Varaždin był także bardzo ważnym ośrodkiem kulturalnym, w którym rozwijała się literatura w dialekcie kajkawskim (jest to chorwacki dialekt, którym posługują się mieszkańcy tej części Chorwacji, z Zagrzebiem włącznie, zbliżony do języka słoweńskiego), o czym świadczą liczne inkunabuły w archiwach miejscowych zakonów franciszkanów i kapucynów.

 

Varaždin to jedno z tych romantycznych miast, w których chodzi się z głową zadartą do góry i podziwia piękno architektury. Nie sposób wymienić tutaj wszystkich godnych uwagi budynków, zostaną więc opisane tylko najciekawsze.

W północno-zachodniej części miasta, otoczona parkiem, znajduje się varaždinska twierdza (Stari Grad), wzniesiona w XVI w. przez włoskiego architekta Domenico dell’Allio. W czasach tureckiej ekspansji na północ twierdza była wielokrotnie przebudowywana i odnawiana, obecnie reprezentuje typ eklektycznej budowli, bo łączy elementy gotyku, renesansu i baroku. W 1925 r. w gmachu tym utworzono muzeum, które czynne jest w sezonie (od maja do września) od wtorku do niedzieli w godz. 10.00 – 17.00, a poza sezonem w te same dni w godz. 10.00 – 15.00 (w weekendy do 13.00). Można tu zobaczyć bogatą kolekcję eksponatów historycznych, archeologicznych i etnograficznych związanych z Varaždinem i okolicą. W jednej sali zgromadzono liczne pamiątki związane z osobą Ivana Kukuljevicia, pierwszego chorwackiego deputowanego do parlamentu austro-węgierskiego w 1843 r. Jak na Varaždin przystało, jedna sala w całości poświęcona jest sztuce barokowej, a na szczególną uwagę zasługują tu barokowe organy oraz meble rzeźbione w kości słoniowej. W innej sali zaprezentowano dzieła sztuki rokokowej. W ­części muzeum poświęconej zbiorom etnograficznym uwagę zwraca XVIII-wieczny stół apteczny.

Centrum miasta stanowi dzisiaj Tomislavov trg, otoczony interesującymi budynkami, które powstały w różnych epokach, przez co reprezentują odmienne style architektoniczne. Znajduje się tutaj ratusz, wzniesiony jeszcze w stylu gotyckim, lecz przebudowany w 1793 r. w stylu klasycznego baroku, o czym zaświadcza przedsionek i charakterystyczne zdobnictwo balkonu. Po zachodniej stronie placu stoi najstarszy (na co wskazuje rok 1540 wyryty nad jednym z portali) gmach w mieście – tzw. dom Ritzów, z szerokim dachem i wspaniałymi arkadami. Po przeciwnej stronie placu można obejrzeć XVIII-wieczny pałac Draškoviciów, z piękną rokokową fasadą. To tutaj właśnie znajdowała się siedziba chorwackiego bana w czasach, gdy Varaždin pełnił funkcję chorwackiej stolicy.

Nieco na południe od trgu Tomislava, przy ul. Pavlinskiej, góruje katedra Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, wzniesiona przez jezuitów w 1642 r., wewnątrz przepięknie i bogato zdobiona. Znajdują się tutaj jedne z najlepszych organów w Chorwacji. W czasie wrześniowych „Wieczorów Barokowych” w katedrze odbywa się wiele koncertów.

Idąc na zachód od trgu Tomislava, można dotrzeć do kolejnego placu – Franjevački trg. Po prawej jego stronie znajduje się kościół Franciszkanów, z pięknymi stiukami wykonanymi przez tego samego artystę, który zdobił słynny kościół św. Katarzyny w Zagrzebiu. Naprzeciwko kościoła zwraca uwagę najpiękniejszy chyba w Varaždinie, rokokowy pałac Patačiciów. Na parterze znajduje się przyjemna kawiarnia.

Trochę dalej na zachód znajduje się pałac Herzerów, w którym od 1998 r. otwarte jest Muzeum Entomologiczne. Czynne jest ono od wtorku do niedzieli w godz. 10.00 – 15.00 (latem do 17.00) oraz w soboty w godz. 10.00 – 13.00 (tel.: 0-42 210 474). Prezentowana tutaj kolekcja zebrana została przez rdzennego mieszkańca Varaždina Franja Košćeca, zoologa i entomologa. W bardzo przejrzysty i pouczający sposób przedstawiono życie owadów, szczególnie interesująca jest ekspozycja owadów żyjących pod ziemią.

W północno-wschodniej części miasta, przy trgu Jelačicia, stoi wieża Lisak, ostatnia pozostałość po średniowiecznym, warownym Varaždinie.

Około 500 m na zachód od twierdzy Stari Grad znajduje się miejski cmentarz, chroniony jako cenny pomnik przyrody. Założony w 1773 r., a odnowiony w roku 1905 przez Hermana Hallera, słynnego projektanta ogrodów, jest dzisiaj romantycznym parkiem obsadzonym różnymi gatunkami drzew i kwiatów, z umiejętnie skomponowanymi alejkami pomiędzy grobami. Jest to jeden z tych cmentarzy, o którym można spokojnie powiedzieć: „Wolę spędzić dobę na cmentarzu niż godzinę w szpitalu”.

 

 

Fragmenty z przewodnika turystycznego "Chorwacja. W kraju lawendy i wina". Autor: Zuzanna Brusić, Salomea Pamuła. Wydawnictwo Bezdroża.

 
Polityka Prywatności