Serwis Rumunia - podróże, porady - dział turystyka

Realia podróżowania samochodem

Prowadząc samochód, należy pamiętać, że nasi południowi koledzy mają nieco gorętszy temperament, który objawia się w stylu ich jazdy. Sprzyja temu powszechny brak linii na jezdni, co na poszerzonych odcinkach zmodernizowanych szos daje praktycznie nieograniczone możliwości wyprzedzania. Szczególną ostrożność należy zachować po zmroku, gdy czerń asfaltu zlewa się z ciemnym otoczeniem. Dużym zagrożeniem są także nieoświetlone furmanki i ciężarówki. Można również nie zauważyć w porę związanego z remontem zwężenia lub ewentualnych uszkodzeń nawierzchni. Miejsca takie z reguły są oznakowane, lecz czasem może to być tylko kij wetknięty w wyrwę w jezdni. W weekendy lokalne drogi stają się zatłoczone, gdyż całe rodziny wybierają się nad rzekę bądź na borówki czy grzyby.

W określonych porach, zazwyczaj ok. godzin 8.00-9.00 i 19.00-20.00, należy się liczyć z utrudnieniami spowodowanymi przepędem zwierząt na pastwiska i z powrotem do wioski. W Rumunii bardzo popularny jest autostop, a zabieranie stopowiczów nie stanowi żadnego zagrożenia. To zwykła przysługa i jeśli tylko mamy miejsce, starajmy się pomóc. Jeżeli odmówimy przyjęcia pieniędzy w zamian, nasz pasażer na pewno odwdzięczy się serdecznymi podziękowaniami.

Wyruszającym w drogę życzy się drum bun, nomen omen życzenia takie żegnają wyjeżdżających w prawie każdym mieście.

 

 

Fragmenty z przewodnika turystycznego "Rumunia. Mozaika w żywych kolorach". Autorzy: Łukasz Galusek, Michał Jurecki, Alexandru Dumitru. Wydawnictwo Bezdroża.

 
Polityka Prywatności