Student NEWS - nr 30 - okładka
W numerze m.in.
 
Humor dnia
Do kawiarni na Starym Mieście wpada odrobinę podchmielony facet, zamawia buteleczkę
szampana i wrzeszczy na całe gardło:
- Szczęśliwego Nowego Roku!
- Zwariował pan? - ucisza go barman. - Teraz, w połowie lutego składa pan wszystkim
życzenia noworoczne?
- O rany! - mówi w zadumie facet. - A to się moja żona wścieknie. Jeszcze nigdy nie
wracałem tak późno z przyjęcia sylwestrowego.
.            

Na wiosnę studia z kwasem…

Czy jest gdzieś na świecie jakikolwiek student, który nie poczuł kiedykolwiek, że nie ma już na nic siły? Każdy z nas chociaż raz na jakiś czas czuje bezgraniczną niemoc swojego ciała. Wtedy zawodzi nas nie tylko organizm, spada też nasze samopoczucie i samoocena. Nie mamy na nic ochoty a sama nauka jest naprawdę ostatnią rzeczą o jakiej chcemy myśleć. Koszmarny dzień może przeistoczyć się w koszmarny tydzień. I jak z takim samopoczuciem podejść do nauki i obowiązków na uczelni?

 

Złe samopoczucie i zmęczenie organizmu bardzo często występuje w okresie wiosennym. Spowodowane jest nie tylko zmianą pogody i coraz cieplejszym klimatem. To nie tylko wyłącznie wiosenne przesilenie. Przecież nie wszyscy odczuwają jego skutki. 

 

 

 

 

 

 

 

 

Niemniej jednak to właśnie najczęściej studenci cierpią na wiosnę a ich organizmy odmawiają posłuszeństwa.. Co się na nas mści? Przede wszystkim jest to tryb życia oraz niezdrowe odżywianie. Nie mamy przecież czasu na zjadanie regularnych posiłków a to co zjemy, często odbiega od terminu „zdrowe jedzenie”. Ponadto, często czujemy się źle bo zima poczyniła w naszych organizmach swoiste spustoszenie. Bilans pozytywnych witamin, tych już obecnych w organizmie zostaje zachwiany a my sami boleśnie odczuwamy różnicę w życiu codziennym.

 

Co zrobić wtedy? Najlepszym wyjściem z sytuacji może być odpowiednie przygotowanie na nadchodzącą wiosnę. Warto pomyśleć o tym zawczasu , bo zmieniający się klimat może niemiłosiernie dać nam się we znaki. Musimy odpowiednio zadbać o to, aby uzupełnić odpowiednie składniki. Jakie?

Jednym z najpopularniejszych i najszybciej działających substancji do uzupełnienia braku witamin w naszym organizmie jest kwas foliowy. Wynaleziony w pierwszej połowie 20 wieku, bardzo szybko stał się jedną z najpopularniejszych substancji wspomagających organizm człowieka. Obecny w takich produktach jak kalafior, brukselka, kapusta czy szparagi, regularnie dostarczany do organizmu znacznie przyczynia się do wzrostu jego odporności.

 

Czy można się obejść bez kwasu foliowego? Nie jest to łatwe. Jego niedobór powoduje znaczne spustoszenie w naszym organizmie. Brak odpowiedniego poziomu kwasu foliowego znacznie zaburza nasze funkcje układu nerwowego. Między innymi może powodować nadpobudliwość i trudności w zasypianiu. Każdy student wie, co to może znaczyć, bo niejednemu z nas zdarzyło się już zarwać noc albo później zupełnie nieświadomie zasnąć na wykładach. W ciągu dnia jesteśmy dosłownie nieprzytomni, nie mamy siły być aktywni na zajęciach a słowa wykładowcy zupełnie do nas nie docierają. Jeśli wtedy przyłapie nas profesor może to mieć zupełnie nieplanowane konsekwencje…

Nie ulega więc wątpliwości, że odpowiednie stosowanie  kwasu foliowego jest niezbędne dla każdego studenta. Warto jest więc zapewnić swojej diecie odpowiednią ilość warzyw, które zawierają kwas foliowy. Pomoże to uniknąć nie tylko wykładowych konsekwencji.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Trudno jest jednak w okresie zimowym myśleć o zapewnieniu swojemu organizmowi warzyw. Te mogą być niedostępne lub – co często zdarza się przeciętnemu żakowi – są po prostu zbyt drogie aby stosować je w codziennej diecie. Ponadto kwas foliowy w warzywach jest podatny na temperaturę  i wrażliwe na działanie promieni słonecznych oraz wysokiej temperatury – gotowanie, pieczenie nie sprzyja więc utrzymaniu odpowiedniego bilansu organizmu. Dodatkowo przyswajalność folianów z pożywienia sięga tylko 50 proc. Dlatego konieczne jest uzupełnianie diety kwasem syntetycznym - wystarczy jedna tabletka dziennie, np. Folika.

 

Przyjmowanie tabletek kwasu foliowego nie tylko skutecznie uzupełnia niedobory w naszym organizmie, jest także całkowicie dla niego bezpieczne. Kwas nie ma żadnych efektów ubocznych. W dawce 0,4 mg może być stosowany przez wiele lat.

Jest więc z czym zwlekać? Kwas foliowy (Acidum folicum) w dawce 0,4 mg można kupić bez recepty w każdej aptece, np. preparat FOLIK produkowany przez Polfę Grodzisk.