Student NEWS - nr 30 - okładka
W numerze m.in.
 
Humor dnia
Mały Jasio pyta kolegę:
- Pobawimy się w ZOO?
- A jaka to zabawa?
- Bardzo prosta i przyjemna. Ja będę małpą, a ty przyniesiesz mi z domu kilka bananów!
.            

Skąd czerpać energię na wiosnę?

Przejście z okresu zimy na wiosnę może być bardzo bolesne, nie tylko dla ludzi starszych, z zasady nazywanych ludźmi słabszymi. Coraz częściej to właśnie ludzie młodzi najboleśniej odczuwają konsekwencje wiosennego przesilenia. Dlaczego tak się dzieje?

 

Młodzi ludzie, a najczęściej właśnie studenci padają ofiarą własnego trybu życia. Koniec zimy często przecież bywa dla nas szczególnie dotkliwy. Wtedy właśnie na uczelni dzieje się najwięcej. Najpierw mniej lub bardziej ciężka sesja, potem mniej lub bardziej częste poprawki a potem wreszcie przerwa zimowa, której, ze zmęczenia po ciężkim semestrze praktycznie nie zauważamy.

- W tym roku miałam tylko tydzień przerwy – opowiada mi Ania, studentka czwartego roku polonistyki na Uniwersytecie Poznańskim – Po ogromnej ilości egzaminów i nieprzespanych nocy nawet nie zdążyłam się porządnie wyspać. Na pewno nie zdążyłam odpocząć. Trudno więc było entuzjastycznie podejść do nowego semestru.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

W takiej samej sytuacji jak Ania jest w całej Polsce wielu studentów. Sesja wraz z zimą poczyniła w ich organizmach ogromne spustoszenie, które nie zawsze można od razu uzupełnić. Efekt? Młodzi ludzie w okres wiosenny wchodzą apatyczni, zmęczeni

i zniechęceni do życia. Ocieplenie, po jak zawsze za długiej zimie, zdaje się nie wywierać na nich jakiegokolwiek wrażenia.

Czemu tak się dzieje? Długa zima i wyczerpujący tryb życia mogą spowodować w naszym organizmie duże spustoszenie. Niezdrowa dieta i brak podstawowych minerałów sprawia, że wraz z nadejściem wiosny możemy poczuć się źle, a ją samą potraktować jako wroga a nie przyjaciela. Brak odpowiednich witamin to przecież nie tylko zaburzenie działania organizmu, to także zdecydowane pogorszenie naszej psychiki. Nie ma szans na bycie optymistą, kiedy nasze ciało woła o uzupełnienie brakujących elementów. Warto jest więc udowodnić, że Polak potrafi być mądry i przed szkodą, a tym samym zawczasu zadbać o swoje zdrowie.

 

Co pomoże?

Jednym z podstawowych składników, jakie konieczne są do funkcjonowania organizmu jest witamina C. Znana pod nazwą kwas askorbinowy, należy ona do jednych z najbardziej popularnych i uznanych minerałów potrzebnych ludzkiemu organizmowi do odpowiedniego funkcjonowania. Dzienne zapotrzebowanie na witaminę C wynosi u dorosłych 70 mg. Ulega ono znacznemu powiększeniu w okresie zimowym. To właśnie wtedy jesteśmy szczególnie podatni na przeróżne infekcje, a te zaś najlepiej zwalczyć może właśnie solidna dawka witamin.

Do czego może doprowadzić niedobór witaminy C? Najczęstszym przypadkiem jest uczucie chronicznego wprost zmęczenia i ogólnie panującej apatii. Objawy to stałe zniechęcenie i brak optymizmu. Jednym słowem – znajomi na uczelni mogą uznać nas za klasyczny przypadek marudy.

- Kiedy rozpoczął się semestr letni 2005 roku nie miałam na nic ochoty, co było dla  mnie dziwne, bo z reguły jestem osobą bardzo aktywną – opowiada dzisiaj już z uśmiechem Sylwia, studentka Akademii Sztuk Pięknych. - Cały czas zasypiałam na wykładach, co jeszcze nie było takie straszne. Jednak kiedy to samo zdarzyło mi się już na ćwiczeniach, wiedziałam, że coś jest nie tak. Na szczęście okazało się, że wszystko można było uzupełnić zwykłym preparatem z witaminą C. W tym roku na pewno nie zapomnę, żeby go kupić.

 

W przypadku witaminy C jesteśmy zdecydowanie poszkodowani w stosunku do roślin i zwierząt. Ich organizmy same mogą wytworzyć witaminę, a tym samym skutecznie uzupełnić brakujące rezerwy. My niestety musimy zadbać, aby odpowiednia jej dawka trafiła do naszego organizmu.

 

Gdzie można znaleźć witaminę C?

Największym jej źródłem są niewątpliwie świeże owoce. To one stanowią największe pokłady zdrowia. Zakupy w postaci takich jak pomarańcze, cytryny czy też kiwi mogą skutecznie uodpornić nas na wszelkie infekcje związane z wiosennym przesileniem. 

Stałe kupowanie świeżych owoców to jednak nie wyjście, na które może sobie pozwolić każdy młody człowiek. – Staram się dbać o swój organizm ale stałe kupowanie na przykład pomarańczy jest zbyt dużym obciążeniem dla mojej kieszeni – mówi Marcin, student warszawskiego AWF-u, zawodowo trenujący pływanie – Nie chcę zaniedbać swojego ciała, niemniej jednak w tym wypadku nie mam wyboru. Są bardziej pilne potrzeby.

 

Wersja bardziej lub mniej naturalna

Dla tych, którzy nie mogą uzupełniać niedoboru witaminy w organizmie naturalnymi składnikami, producenci leków przygotowali preparaty zastępcze. Witamina C jest dostępna w różnych postaciach i dawkach takich jak chociażby tabletki zwykłe i do ssania. W ofercie producentów witaminy jest też proszek i tabletki musujące, krople, drażetki, kapsułki oraz zastrzyki. Każdy z nich skutecznie uzupełnia brakujące substancje w naszych organizmach i uodparnia je na wszelakie niezdrowe infekcje. Ponadto, w  ostatnich latach nauka zwróciła uwagę szczególnie na właściwości antyoksydacyjne witaminy C. Podobnie jak witamina E, beta-karoten i selen, chroni ona organizm przed działaniem wolnych rodników, które są odpowiedzialne m.in. za rozwój procesów nowotworowych i miażdżycowych oraz za starzenie się organizmu.

Jedno jest jasne. Kiedy czujemy, że pogarsza nam się samopoczucie, należy jak najszybciej zadbać o niedobór witaminy C. Jej długotrwały brak może prowadzić do ogromnych spustoszeń w naszej gospodarce organizmu.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

A może coś jeszcze?

Witamina C nie jest jednak jedynym składnikiem, którego może zabraknąć w naszych organizmach podczas przesilenia i ocieplenia. Innym, równie ważnym składnikiem może być żelazo.

Dzienne zapotrzebowanie na żelazo każdego  z nas oscyluje na poziomie 15 – 18 mg. Najczęściej można je znaleźć w preparatach takich jako chociażby morelach czy rodzynkach oraz produktach zwierzęcych, takich jak np. czerwone mięso.

Niedobór żelaza, bardzo popularny na wiosnę, może prowadzić do poważnych konsekwencji i zaburzenia gospodarki samego organizmu. Jedną z najbardziej dokuczliwych konsekwencji może być anemia (niedokrwistość). Ta objawia się bladą skórą, krótkim oddechem i znacznie łatwiejszym męczeniem się. Nie  leczona, anemia może prowadzić do znacznych konsekwencji groźnych nawet dla życia. Ponadto, wśród konsekwencji niedoboru żelaza jest także ciągłe zmęczenie, zdenerwowanie, nadpobudliwość, bóle głowy, wypadanie włosów i możliwość występowania zmian skórnych.

- Ja nawet nie widziałam jak to może być groźne – opowiada mi Ania, studentka jednej z warszawskich uczelni – Myślałam, że to błahostka i dopiero lekarz uświadomił mi do czego może prowadzić nie leczenie tego mojego „zmęczenia”. Teraz na pewno jestem mądrzejsza.

Jak wyrównywać niedobór żelaza? Można na przykład urozmaicić własną dietę. Ważnym składnikiem powinny być ryby, zielone warzywa czy też chociażby czosnek. Możliwe jest także zastępowanie takiej diety odpowiednio skomponowanymi preparatami. Nie zaleca się jednak przyjmowania ich na własną rękę, gdyż może dojść do przedawkowania.

Jest więc faktem oczywistym, że wraz

z wyczekiwanym nadejściem  wiosny, musimy odpowiednio zabezpieczyć się przed wszelkimi niebezpieczeństwami, jakie niesie za sobą niedobór witamin i minerałów w naszym organizmie. Nie dajmy się zaskoczyć a wtedy wiosna, jak i nowy semestr stanie się na pewno znacznie lepszym przeżyciem.

 

Marta Czabała