Z dystansem do rzeczywistości
z gwiazdą polskiej muzyki rozrywkowej - Kayah - rozmawiała Sylwia Bazyluk-Bodych
Stereo Typ
Cztery lata czekaliśmy na Twój nowy
krążek. Stereo Typ w niespełna 2 miesiące
uzyskał status Złotej płyty. Jest to
niewątpliwie uznanie dla tego co robisz.
Czy czułaś presję przeszłości tworząc materiał
na tę płytę?
Na pewno tak, tym bardziej, że płyta,
którą ja uważam, za swój diament,
czyli Jaka Ja Kayah, nie otrzymała
takiej aprobaty emocjonalnej u odbiorcy,
jak oczekiwałam. Tworząc ją postawiłam
sobie bardzo wysoko poprzeczkę,
miałam więc obawy, czy pracując nad
Stereo Typem uda mi się jej dorównać.
Jaka jest Kayah?
Jak mówi o sobie:
La donna mobile.
Kobieta zmienną jest.
|
Jak wspominasz pracę nad tą płytą?
Było ciężko, praca nad płytą kosztowała
mnie wiele wysiłku, był nawet moment
rezygnacji, gdy wydawało mi się, że nic
więcej nie stworzę. Tym bardziej cieszy
mnie fakt, że płyta spotkała się z tak
miłym przyjęciem.
Jak sama mówisz Stereo Typ to pamiątka
z ostatnich osobistych przeżyć....
Tak, każda moja płyta jest odzwierciedleniem
moich osobistych przeżyć i refleksji.
Stereo Typ również.
Koncerty
Lubisz atmosferę związaną z promocją
płyty: koncerty, wywiady?
Skłamałabym mówiąc, że nie lubię słodkiego
lenistwa w domowych pieleszach
(śmiech). Jednak prawda jest taka, że
jeśli taki okres trwa zbyt długo, to staję
się nerwowa i nieznośna. Potrzebuję
wtedy tej adrenaliny, która nieodłącznie
związana jest z występami i promocją
płyty.
Czy artystka z takim dorobkiem, jak Ty,
czuje tremę przed wyjściem na scenę?
Oczywiście, że tak (śmiech). Na koncertach
często gramy inne aranżacje
utworów niż na płycie, a więc pojawia
się obawa, czy się nie pomylimy.
Przyznam się, że zdarza mi się pomylić
słowa nawet w utworach, które śpiewałam
ponad 1000 razy (śmiech). Staramy
się więc z całych sił.
Samotność
Boisz się samotności?
Myślę, że strach przed samotnością
obecny jest w każdym z nas. Każdy
z nas ceni sobie chwile, gdy jest sam ze
swoimi myślami, ale uważam, że generalnie
samotni nie lubimy być.
Przeżycia
W jednej z piosenek śpiewasz:
a skoro to mnie nie powala
to nie jest tak źle
co nie zabija wzmacnia
wzmocni i mnie
Czy uważasz, że ciężkie momenty w życiu
wzmacniają?
Tak, zdecydowanie uodparniają, poszerzają
skale przeżyć. Uważam, że
dzięki tym negatywnym przeżyciom,
mamy szanse docenić dobro i szczęście,
którym życie nas obdarza.
Bliskie jest mi motto ks. Twardowskiego:
Są nieszczęścia potrzebne do szczęścia.
Studia
Jak wspominasz okres studiów?
Studiowałam w czasach, które do najlepszych
nie należały, tłamszona była
indywidualność, niezależność. Ma to
zapewne wpływ na moje wspomnienia
związane z tym okresem czasu. Muszę
jednak nadmienić, że miałam paru profesorów,
których bardzo ciepło wspominam.
Sukces i sława
Czy według Ciebie sukces i sława zmieniają ludzi?
Uważam, że każde doświadczenie zmienia ludzi. Popularność i wszystko, co ona niesie, czyli mnóstwo stresów, niesprawiedliwości,
ale też przyjemności na pewno ma wpływ na człowieka, na mnie też. Dzięki temu czuje się teraz dojrzalsza, nauczyłam
się nabierać dystansu do otaczającej mnie rzeczywistości.