Zgrzybiałe żaby ryczące

Dział: Biologia

Północnoamerykańskie żaby ryczące mogły roznieść po świecie groźną chorobę płazów, wywoływaną przez grzyby - informuje pismo "Biology Letters". Pochodząca ze wschodnich wybrzeży USA żaba rycząca (Rana catesbeiana) osiąga wielkość do 20 centymetrów i wagę do pół kilograma. Pożera wszystko, co się rusza i może być połknięte - pisklęta, myszy, węże, a nawet małe żółwie.

Może żyć kilkanaście
lat. Wprowadzona na zachodnie wybrzeże USA zmniejszyła lub
wyniszczyła lokalne populacje płazów i gadów. Trafiła ona do wielu
krajów świata ze względu na smaczne udka, jako domowe zwierzątko
albo ozdoba ogrodowych sadzawek. Wkrótce jednak rozpleniła się na
wolności, konkurując z miejscową fauną o pokarm albo wręcz ją
pożerając.

Jak wykazały niedawne badania próbek tkanek pobranych w Brazylii,
Urugwaju, Wielkiej Brytanii, Francji, Włoszech, Japonii, USA i
Kanadzie, większość populacji żaby ryczącej, jest - poza jej
pierwotnymi siedliskami - zarażona grzybem  Batrachochytrium
dendrobatidis, powodującym śmiertelną chorobę płazów. Wydaje się,
że żabie ryczącej grzyb nie szkodzi, natomiast może go ona
rozprzestrzeniać wśród innych gatunków. Tylko japońskie żaby są
wolne od grzyba.

Podejrzewa się, że to właśnie grzyb Batrachochytrium
dendrobatidis odpowiada za zmniejszanie się populacji płazów na
całym świecie.  Przywiera do skóry, w niewyjaśniony dotąd sposób
powodując śmierć zaatakowanego zwierzęcia.

Komentarze
 
Polityka Prywatności