Student NEWS - nr 15 - okładka
W numerze m.in.
 
Humor dnia
Jedzie rolnik z węglem, dojechał na wieś i krzyczy:
- Węgiel przywiozłem!
A koń się odwraca i mówi:
- Tak, kurde, Ty przywiozłeś.
.            

Wywiad z szybko czytającymi

W marcowym numerze zamieściliśmy wywiad z Kamilą Kornet, najszybszą czytelniczką zapisaną w Księdze Rekordów Guinessa.
Dziś o sztuce szybkiego czytania opowiedzą nam inni słuchacze kursu: Patryk Palczewski, Konrad Gierc oraz Wojciech Bendorf-Bundorf.

Co skłoniło Was do uczestnictwa w kursie szybkiego czytania?

Wojtek:
Wracając z Sylwestra pociągiem relacji Kraków - Warszawa spotkałem dziewczynę, która w ciągu 2 godzin przeczytała całą książkę... Zapytałem jak to robi i powiedziała, że od zawsze lubiła czytać i jakoś tak wyszło, że nauczyła się sama zwiększać swoje pole widzenia, przez co teraz czyta niesłychanie szybko. I to był chyba ten moment, w którym poczułem impuls! Stwierdziłem, że również chcę tak szybko pochłaniać kolejne lektury i zapisałem się na kurs... Mam po prostu mało czasu na czytanie i to chyba był jeden z ważniejszych powodów, dla których zdecydowałem się poznać metodę szybkiego czytania. I nie żałuję!
Patryk:
Problem, który Goethe porusza - życie to za mało aby zapoznać się z bezkresem treści zawartych w książkach.

Jak długo i jak intensywnie musieliście ćwiczyć, aby zauważyć efekty?

Wojtek:
Wbrew pozorom nauczenie się samej techniki nie jest takie trudne. Osobiście wybrałem intensywny kurs, który trwał 2 tygodnie i muszę przyznać, że zupełnie mi to wystarczyło. Pełne przyswojenie sobie metody szybkiego czytania trwało jednak około 3 tygodni. Przez pierwsze 2 tygodnie w czasie codziennych zajęć uczyliśmy się techniki, a następnie przez kolejny tydzień w domu wyrabialiśmy jeszcze odpowiednie nawyki konieczne do tego by czytać rzeczywiście szybko i wszystko rozumieć. Tak czy inaczej, należało ćwiczyć intensywnie przez całe 3 tygodnie. Ważne było to, żeby nie robić przerw i wykonywać pewne minimum ćwiczeń każdego dnia... nie zawsze wychodziło to tak jak sobie zakładałem...
Konrad:
Niektóre efekty widać już po podstawowych zajęciach 2 razy w tygodniu (tj. szybsze czytanie), niestety aby zrozumienie osiągnęło akceptowalny poziom należałoby ćwiczyć codziennie po godzinie.

Czy nauka jest trudna? Czy to prawda że z czasem wypracowuje się własną technikę?

Wojtek:
Nauka nie jest trudna, jednak wymaga intensywnej, systematycznej pracy przez czas trwania kursu. Jeśli chodzi o własną technikę, trudno powiedzieć czy każdy wypracowuje sobie własną. Wydaje mi się, że każdy raczej dobiera sobie jedną z technik przedstawionych w trakcie zajęć. Ta, która jest najwygodniejsza dla danej osoby staje się jej własną techniką, którą można rzecz jasna z czasem dostosowywać do własnych możliwości.
W moim przypadku... Czytam po prostu ze wskaźnikiem - patykiem do szaszłyka - i staram się robić oczami małe pętelki wokół tekstu. Tak jest mi najwygodniej i czytając właśnie w ten sposób doskonale kontroluję tekst.
Patryk:
Nauka szybkiego czytania jest łatwa jak każda inna (np. nauka języka obcego) jeśli motywacja pochodzi z wewnątrz.
Metod tak wiele i tak różnorodnych jak wielu jest ludzi. Zbyt wysoka liczba detali aby opisać na łamach pisma.

Czy szybkie czytanie sprawdza się w życiu codziennym? Kiedy jest nieprzydatne?

Patryk:
Przykład 1 - Przed kursem czytałem 5 książek na tydzień. Obecnie 20. Należy pamiętać, ze rozumienie i zapamiętanie treści wzrasta z czasem przeznaczonym na trening.
Przykład 2 - Doskonalenie koncentrowania się na wybranych aspektach rzeczywistości, dostępu do różnych typów pamięci.
Przyklad 3 - Prosze wyobrazić sobie jak wysoce wzrosła liczba osób, którym jestem w stanie udzielić pomocy.
Konrad:
Z szybkie czytaniem jest jak z... nauką języka obcego. Gdy się go zacznie używać codziennie - na efekty nie trzeba będzie długo czekać.
W przeciwnym przypadku gdy czytamy szybko tylko gdy ćwiczymy... no cóż zajmie to niewątpliwe więcej czasu.
Wojtek:
Szybkie czytanie jest bardzo przydatne. Umiejętność kontrolowania tekstu, skupiania się w trakcie czytania, szybkiego odnajdywania istotnych informacji to rzeczy, które można wykorzystywać wszędzie - na studiach, w pracy, czy też czytając gazetę w metrze. Szczerze mówiąc, nie znam sytuacji, w której technika szybkiego czytania była nieprzydatna lub przeszkadzała w czymkolwiek... Jeśli ktoś chce czytać wolniej, po prostu to robi, nikt nie jest niewolnikiem tej metody i może czytać wiersze w taki sposób, w jakim sprawia mu to rzeczywistą przyjemność.

Rozmawiała Agata Jankowska

Impuls
Instytut Metod Edukacji
Założyciel Polskiej Izby Firm Szkoleniowych
Akademia Szybkiego Czytania
Organizator Mistrzostw Polski w Szybkim Czytaniu
IME IMPULS
ul. Bednarska 24 lok. 2
00-321 Warszawa
tel. +48 (22) 826 83 38,
fax. +48 (22) 629 99 24
www.impuls.com.pl