Zmiany klimatu to zmiany w genach zwierząt

Dział: Ekologia

Szybkie zmiany klimatu w ostatnich kilku dekadach powodują dziedziczne zmiany genetyczne u tak różnych zwierząt, jak wiewiórki, ptaki i komary - piszą naukowcy amerykańscy na stronach tygodnika "Science". To dowód na to, że z powodu ocieplenia ewolucja nabiera tempa.

W ostatnich dekadach ocieplenie klimatu zauważalne jest
najbardziej w północnych szerokościach geograficznych. Objawia się
ono przede wszystkim wydłużeniem sezonu wegetacyjnego i
łagodniejszymi zimami.

W odpowiedzi na to, populacje różnych zwierząt z umiarkowanej
strefy klimatycznej modyfikują swoje zachowania, procesy
fizjologiczne, a nawet wygląd,  np. poszerzają terytorium swojego
występowania w kierunku biegunów, wcześniej rozpoczynają sezon
rozrodczy, wydłużają okres rozwoju i później zapadają w okres
uśpienia.

Rude wiewiórki kanadyjskie na przykład  zaczynają się rozmnażać
wcześniej niż do tej pory, wykorzystując fakt, że na świerkach
teraz wcześniej pojawiają się szyszki, źródło ich pokarmu.
Pokrzewki czarnołbiste z Europy Środkowej coraz częściej zimują na
Wyspach Brytyjskich zamiast na Półwyspie Iberyjskim, natomiast
pokrzewki rdzennie brytyjskie wracają wcześniej na swoje miejsca
lęgowe, by zakładać gniazda.

Badania wskazują, że zmiany te nie wiążą się  jedynie z adaptacją
organizmów do zmieniających się warunków otoczenia, ale w dużym
stopniu z dziedzicznymi modyfikacjami w genach.   

Populacje owadów z północnych szerokości geograficznych - m.in.
muszek owocowych i komarów pod względem genetycznym zaczynają
przypominać swoich kuzynów z południa. Dzięki temu larwy komarów
mogą zapadać w stan uśpienia zimowego  później niż zwykle, bo
"kierują" się inną długością dnia.

Ogólnie rzecz biorąc, te modyfikacje genetyczne dotyczą ważnych
życiowych procesów, rozmnażania, wzrostu, migracji - wyjaśnia na
łamach tygodnika "Science" prof. biologii William E. Bradshaw z
Uniwersytetu Stanu Oregon w Eugene. Są one związane nie tyle
bezpośrednio z przystosowaniem się zwierząt do wyższych
temperatur, ile z wcześniejszym pojawianiem się sezonu wiosenno-
letniego i jego dłuższym trwaniem.

Ważne jest to, że obserwowane modyfikacje genetyczne wcale nie
oznaczają, iż dany gatunek lub  populacja przetrwają.

Tak jest np. w przypadku sikorek bogatek. Ich populacje muszą
przystosować się do wcześniejszego pojawiania się gąsienic,
którymi karmione są pisklęta. Największe szanse na przetrwanie
mają zatem te ptaki, które ze względów genetycznych mogą składać
jaja wcześniej. Ich odsetek w populacjach sikorek rośnie jednak
dość wolno. Nawet po 30 latach sikorki przystosowane do
wcześniejszej pory lęgowej stanowią niewielką część populacji.
podczas gdy w całej populacji komarów genetyczne zmiany
adaptacyjne można obserwować już po 5 latach. Innymi słowy,
sikorkom trudniej jest dotrzymać kroku zmianom klimatycznym.

Zdaniem autorów artykułu, największe szanse na przetrwanie zmian
klimatu będą miały małe organizmy o krótkim cyklu życiowym, które
tworzą duże pod względem liczebności populacje. Im najłatwiej
przyjdzie dopasować się do wydłużającego się sezonu wiosenno-
letniego.

Mniejsze liczebnie populacje zwierząt o sporych rozmiarach ciała
i długim cyklu rozrodczym będą natomiast albo stopniowo malały,
albo będą zastępowane przez gatunki z południowych szerokości
geograficznych - przewidują badacze.

Wszystko zależy od tego, w jakim tempie będą zachodziły zmiany
klimatyczne i ewolucyjne. Jeśli jednak nie uświadomimy sobie
zagrożeń związanych z ociepleniem i nie podejmiemy radykalnych
kroków, by zmniejszyć jego skutki, to wiele naturalnych populacji
zwierząt, do których przywykliśmy, może zniknąć z powierzchni
ziemi - konkludują badacze. (PAP)


Komentarze
Polityka Prywatności