Znów celujemy w komety!
Naukowcy planują kolejne misje kosmiczne, które tak jak sonda Deep Impact, zbadają komety poprzez bliskie przeloty lub uderzenia pociskami - informują strony internetowe University od Maryland.
W ciągu ostatnich pięciu lat trzy misje kosmiczne dostarczyły 
wielu ciekawych informacji o kometach niejako z pierwszej ręki. 
Były to Deep Impact, Deep Space 1 i Stardust. I choć nasza wiedza 
o kometach niewątpliwie wzrosła, misje te dostarczyły nam znacznie 
więcej pytań niż odpowiedzi.
Nic więc dziwnego, że naukowcy z University od Maryland, którzy 
wcześniej brali udział w misji Deep Impact, już planują kolejne 
sondy.
Pierwsza z nich, o nazwie DeepR (Deep Rosetta) będzie niejako 
kopią sondy Deep Impact. Tym razem na celu "impaktora" (pocisku) 
znajdzie się kometa 67P/Churyumov-Gerasimenko, do której podąża 
obecnie sonda ESA o nazwie Rosetta. DeepR wystrzeli pocisk, który 
uderzy w kometę z prędkością 10 km/s. Do zderzenia dojdzie 29 
lipca 2015 roku. 
Naukowcy mają nadzieję, że zderzenie odsłoni wnętrze komety dla 
instrumentów umieszczonych zarówno na DeepR jak i europejskiej 
Rosetcie. Dzięki temu będziemy mieli wgląd na cały proces z dwóch 
różnych kierunków. Pozwoli to na kompleksowe zbadanie samego 
zderzenia, powstania krateru i analizę wyrzuconego materiału.
Druga sonda oznaczona skrótem DIXI (Deep Impact eXtended 
Investigation) to nic innego jak ... Deep Impact we własnej 
osobie. Trochę co prawda sfatygowana, ale z wciąż działającymi 
trzema instrumentami (dwie kamery kolorowe i jeden spektrometr 
podczerwony). DIXI ma polecieć w kierunku komety Boethina i 
spotkać się z nią w grudniu 2008 roku.
Ze względu na wykorzystanie starej sondy i budowę nowej, która 
jest kopią starej, projekty naukowców z University od Maryland są 
bardzo tanie i jest duża szansa na to, że NASA zatwierdzi ich 
realizację.(PAP)