Dwa satelity NASA wciąż "uziemione"
NASA przesuwa planowany start swoich dwóch nowych satelitów pogodowych - CloudSat i Calipso. Jak informują władze NASA, przyczyną opóźnienia są problemy techniczne - czytamy w serwisie Space.com.
CloudSat i Calipso mają wykonać pierwsze trójwymiarowe obrazy 
chmur nad Ziemią oraz badać cząsteczki aerozoli. Najpierw jednak 
trzeba pomyślnie umieścić je na orbicie okołoziemskiej, a z tym 
NASA ma kłopoty.
	Start satelitów z amerykańskiej bazy sił lotniczych Vandenberg w 
Kalifornii odwoływano już bowiem trzy razy. W piątek, 21 kwietnia, 
przesunięto go na sobotę, gdyż pojawiły się problemy z komunikacją 
z satelitą Calipso. 
	Sobotni start przesunięto z kolei na niedzielę. Tym razem 
przyczyną były kłopoty z zaopatrzeniem w paliwo samolotu, który ma 
monitorować start rakiety Delta 2, która wyniesie satelity na 
orbitę.
	Pięć godzin przed zaplanowanym startem przesunięto go ponownie - 
prawdopodobnie na wtorek rano. 
	Oba satelity mają dołączyć na orbicie (705 km nad Ziemią) do 
trójki innych satelitów obserwujących naszą planetę - dwóch 
należących do NASA - Aqua i Aura oraz francuskiego satelity 
PARASOL. Wspólnie mają stworzyć szczegółowy, trójwymiarowy obraz 
ziemskiej pogody i zmian klimatycznych.
	CloudSat jest wyposażony w bardzo silny radar, mogący skanować 
poszczególne warstwy chmur. Calipso posiada zaś radiometr, 
specjalną kamerę oraz lidar - instrument służący do wyznaczania 
przejrzystości powietrza, badania zanieczyszczeń w atmosferze oraz 
pomiaru ruchów powietrza.
	Zgodnie z planami NASA, satelity mają spędzić na orbicie ok. 3 
lat. (PAP)