Potężna burza nad Saturnem

Burza obejmuje obszar większy niż kontynentalne terytorium USA -
ma ok. 3,5 tys. kilometrów szerokości. Wyładowania elektryczne są
zaś nawet tysiąckrotnie silniejsze niż błyskawice na Ziemi.

Burzę wykryły 23 stycznia instrumenty naukowe sondy Cassini.
Występuje ona na południowej pólkuli planety, znanej z częstego
pojawiania się burz.

Astronomowie-amatorzy mogli oglądać z Ziemi oświetloną stronę
Saturna, kiedy była ona poza zasięgiem kamer sondy Cassini.
Właśnie amatorskie zdjęcia planety były pierwszym potwierdzeniem
szalejącej na niej burzy.

Sonda wykonała zdjęcia burzy i chmur dzięki oświetleniu ich przez
promienie słoneczne odbijające się od pierścieni Saturna.(PAP)