Nowa rola chemokin w reakcji odpornościowej
Chemokiny są potrzebne dla uwolnienia komórek odpornościowych ze szpiku kostnego - donoszą naukowcy na łamach najnowszego numeru "Nature Immunology".
Chemokiny (ang. chemokines, czyli "chemoattractant cytokines") to 
niewielkie białka należące do grupy cytokin. Ich najważniejsza 
funkcja biologiczna polega na "chemicznym przyciąganiu" komórek 
układu odpornościowego do miejsca zakażenia lub guza. 
	Chemokiny naprowadzają komórki odpornościowe, np. monocyty, do 
odpowiednich miejsc w organizmie, gdzie te są potrzebne, by 
zwalczyć infekcję bądź komórki nowotworowe. 
	Dotąd naukowcy sądzili, że chemokiny oddziałują na receptor o 
nazwie CCR2 na powierzchni monocytów i dzięki temu przyciągają 
monocyty do śledziony.
	Teraz grupa badaczy z Memorial Sloan-Kettering Institute z Nowego 
Jorku pod kierunkiem dr Natalyi Sabriny udowodniła, że 
oddziaływanie chemokin na receptor CCR2 jest potrzebne na dużo 
wcześniejszym etapie odpowiedzi immunologicznej - dzięki temu 
oddziaływaniu monocyty wydostają się ze szpiku kostnego, gdzie są 
produkowane i trafiają do krwiobiegu. Potem już samodzielnie 
trafiają do śledziony bez działania chemokin.
	Oznacza to, że chemokiny uwalniają monocyty, a zapewne także inne 
komórki układu odpornościowego, ze szpiku kostnego, umożliwiając 
im pełnienie roli w reakcjach odpornościowych. 
	Chemokiny zatem nie tylko sterują przemieszczaniem się komórek 
odpornościowych w organizmie, umożliwiając im dotarcie do 
właściwych tkanek, ale także regulują uwalnianie się tych komórek 
ze miejsca ich produkcji, czyli ze szpiku kostnego. (PAP)