Szczepionka na stres
Podobnie jak szczepionka uodparnia na chorobę zakaźną, tak odpowiednia doza stresu we wczesnym dzieciństwie może zahartować na stres w przyszłości - wskazują najnowsze badania amerykańskie. Artykuł na ten temat zamieszcza pismo "Proceedings of the National Academy of Sciences".
Za odpornych na stres uważa się tych ludzi, którzy w obliczu 
trudnych sytuacji życiowych są w stanie zachować zdrowie 
psychiczne i emocjonalne. Naukowcy od dawna poszukują 
biologicznych przyczyn takiej odporności, uważają bowiem, że 
lepsze ich zrozumienie pomoże zapobiegać zaburzeniom psychicznym, 
powstającym na podłożu stresu.      
	Z dotychczasowych obserwacji wynikało, że odporność na stres u 
ludzi i innych ssaków naczelnych może się rozwijać pod wpływem 
przejściowych sytuacje stresowych doznanych w dzieciństwie. Jednak 
doświadczenia na gryzoniach wskazywały, że kluczowe znaczenie ma 
tu raczej matczyna opieka nad potomstwem, która spełnia rolę 
bufora po przeżytym stresie.
	Aby sprawdzić, która z tych teorii jest prawdziwa w przypadku 
ssaków naczelnych, naukowcy z Uniwersytetu Stanforda 
przeprowadzili badania na grupie 30 małpek - saimiri wiewiórczych 
(Saimiri ciureus). Saimiri należą do kapucynek i są uważane za 
najmniejsze małpy wąskonose. Dorosłe osobniki osiągają długość 
ciała ok. 30 cm, a ważą 1 kg.
	W momencie rozpoczęcia badania zwierzęta miały po 17 tygodni. 
Część z nich poddawano łagodnym stresom przez systematyczne 
izolowanie od grupy - na jedną godzinę tygodniowo przez 10 
tygodni. Małpki umieszczano wówczas w klatkach sąsiadujących z 
klatkami pełnymi obcych małp. Niektóre maluchy przeżywały izolację 
samotnie, a inne wraz z matką. Pozostałych małpek nie poddawano 
takim stresom. 
	W 11 tygodni po ostatniej izolacji wszystkie zwierzęta zostały 
odseparowane w nowym środowisku na 30 minut. Naukowcy nie tylko 
obserwowali zachowanie saimiri, ale też zmierzyli im poziom 
hormonu stresu - kortyzolu na 10 dni przed zamknięciem w osobnych 
klatkach i pod koniec izolacji. 
	Okazało się, że małpki, które wcześniej przeżyły podobne sytuacje 
- z matką lub samotnie - produkowały znacznie mniej hormonów 
stresu niż rówieśniczki, które wcześniej nie były poddawane 
stresom. Jak podkreślają badacze, małpki, które oddzielano od 
matek, doświadczały później większego zainteresowania i opieki z 
ich strony, niż małpki, które przeżywały stres wspólnie z matką. 
Mimo to nie uodporniły się  na sytuacje stresowe bardziej niż 
rówieśniczki.
	Wyniki te sugerują, że u naczelnych odporność na stres zależy 
raczej od różnic w poziomie stresu doznanego w dzieciństwie, niż 
od różnic w matczynej opiece, uważają naukowcy. Innymi słowy, 
szczepionką uodparniającą na stres jest wczesny kontakt z nim, a 
nie gorliwa opieka matczyna. 
	Potwierdziły to wyniki drugiego doświadczenia. Tym razem małe 
saimiri obu płci przez 12 tygodni wychowywały się razem z matkami 
w dwóch różnych warunkach środowiska. Jedna grupa miała pod 
dostatkiem pożywienia, a druga musiała włożyć pewien wysiłek, by 
je zdobyć. Maluchy wychowywane w trudniejszych warunkach 
doświadczały słabszej opieki matczynej, niż małpki wychowywane w 
dobrobycie. Ponadto, dochodziło u nich do przejściowych wzrostów 
poziomu kortyzolu. 
	Po 8 latach sprawdzono podatność obydwu grup małp na stres. Jak 
zaobserwowali badacze, małpy, które w dzieciństwie żyły w 
warunkach bardziej wymagających, były bardziej odporne na sytuacje 
stresowe. Dotyczyło to jednak wyłącznie samców. 
	Jak spekulują naukowcy, odporność samic naczelnych oraz kobiet na 
stres podlega prawdopodobnie gwałtownym zmianom po okresie 
dojrzewania. Pojawiają się wówczas wyraźne różnice w odporności na 
stres między płciami. Podejrzewa się, że reakcje na stres są u obu 
płci modulowane przez hormony płciowe, przy czym męskie hormony - 
androgeny wykazują tu działanie hamujące. 
	Badacze podkreślają, że ich wyniki nie negują wcale istotnej 
roli, jaką opieka rodziców odgrywa w rozwoju naczelnych, jaki i 
jej ogromnego wpływu na przyszłe zdrowie potomstwa. Należy zwrócić 
uwagę, że w momencie rozpoczęcia doświadczenia wszystkie małpki 
miały prawidłowo wykształconą więź z matka i otrzymały adekwatną 
opiekę. Nie ulega też wątpliwości, że pewien poziom opieki ze 
strony matki, w czasie lub po przeżyciu sytuacji stresowej, jest 
potrzebny, by młode naczelne radziły sobie ze stresem i uodporniły 
się na niego.
	Z wyników wcześniejszych badań wiadomo ponadto, że u ludzi 
wsparcie psychiczne i socjo-ekonomiczne ze strony najbliższych 
prowadzi do rozwoju prawidłowych wzorców radzenia sobie ze 
stresem. (PAP)