W Sarbinowie koło Dębna zainaugurowano projekt ochrony terenu, gdzie 250 lat temu odbyła się jedna z najkrwawszych batalii XVIII w. Naprzeciwko siebie stanęły tu wojska pruskie i rosyjskie.
Kilkuletni program badań pola bitwy został zainaugurowany z inicjatywy Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Szczecinie, Krajowego Ośrodka Badań i Dokumentacji Zabytków w Warszawie oraz Projektu Chwarszczany. Współuczestniczy w nim także Muzeum Pojezierza Myśliborskiego, a wspierają go Gminy Dębno i Boleszkowice, na pograniczu których rozegrała się walka.
Pracami kierują Jakub Wrzosek z Krajowego Ośrodka Badań i Dokumentacji Zabytków i dr Przemysław Kołosowski, przedstawiciel lokalnego Projektu Chwarszczany. Koordynatorem ze strony urzędu konserwatorskiego jest Paulina Kubacka.
W działaniach biorą udział specjaliści różnych dziedzin, regionaliści i amatorzy historii.
"Pierwszy etap prac polega na przeprowadzeniu powierzchniowo-sondażowych badań archeologicznych mających na celu odnalezienie zabytków stanowiących świadectwo walk i określenie zasięgu pola bitwy" - opowiada Kołosowski.
Pole bitwy to kilkusethektarowy obszar, na którym obecnie znajdują się pola i lasy. Na razie dokonano wstępnych oględzin terenu. "Wybieramy miejsca, gdzie rozgrywały się najważniejsze potyczki - weryfikujemy kwestie dotyczące tego, jak wyglądają mapy przebiegu bitwy, opisy i jak to się ma do rzeczywistości - gdzie znajdujemy zabytki związane z poszczególnymi etapami bitwy" - opowiada dr Kołosowski. Badacze mają także nadzieję na odnalezienie kilku miejsc zbiorowego pochówku poległych i stworzenie jednej mogiły.
Jak podkreśla naukowiec, teren jest bardzo zniszczony działaniami prowadzonymi przez amatorów - poszukiwaczy skarbów. "Do dziś liczne materialne ślady bitwy przyciągają na pola między Sarbinowem a Chwarszczanami miłośników historii i turystów zarówno z Niemiec, jak i odległych stron Polski - w tym również niestety eksploratorów, poszukiwaczy skarbów, którzy biegając z wykrywaczami metali od lat rozkopują to miejsce w poszukiwaniu fantów, które najczęściej wzbogacają prywatne, ukryte dla szerszego grona kolekcje" - wyjaśnia Kołosowski.
Wśród takich skarbów są m.in. kule armatnie, koła od dział, pozostałości muszkietów, szabel, umundurowania oraz tabakiery.
Osoby zaangażowane w prace mają nadzieję, że zabytki odnalezione podczas prac prowadzonych koło Sarbinowa, zostaną umieszczone w Muzeum, które być może powstanie w Chwarszczanach. Wcześniej, w sierpniu efekty ich prac będzie można zobaczyć na specjalnej ekspozycji. Zostanie ona zaprezentowana na terenie Parku Kulturowego Chwarszczany podczas Festynu Historycznego - Chwarszczany 2008.
Sposobem na przypomnienie wydarzeń sprzed 250 lat ma być także ścieżka naukowo-przyrodnicza, której budowa właśnie się rozpoczęła. "To rodzaj turystyki aktywnej, dostępnej zarówno dla pieszych, rowerzystów, jak i miłośników jazdy konnej - mówi dr Kołosowski. - Trasa ma prowadzić spod kaplicy w Chwarszczanach, poprzez pola i lasy, aż do miejsca, w którym dawniej znajdował się pomnik upamiętniający króla Fryderyka Wielkiego. W przyszłości, może już za rok, stanie tam wieża widokowa". Zdaniem naukowca, jest to znakomity sposób na powiązanie w całość elementów historii i przyrody.
W planach jest także publikacja i konferencja naukowa dotycząca bitwy i inscenizacja walk. Wybudowana zostanie także wieża widokowa, w miejscu gdzie prawdopodobnie stał król pruski.
***
W bitwie, która odbyła się 25 sierpnia 1758 roku wzięły udział wojska pruskie króla Fryderyka II i armia rosyjska carycy Elżbiety, którą dowodził generał Wiliam Fermor. Do potyczki doszło na polach położonych między miejscowościami Sarbinowo, Gudzisz, Chwarszczany i Cychry. Po stronie pruskiej walczyło około 36 tys. żołnierzy, po rosyjskiej 44 tys. Jak zaznacza Kołosowski, po obu stronach tej prusko-rosyjskiej bitwy brali udział oficerowie polscy, w tym także ochotnicy.
W sumie w czasie walki zginęło ok. 30 tys. ludzi. Batalia, która trwała kilkanaście godzin pozostała nierozstrzygnięta - zwycięstwo przypisują sobie obie strony.
"Częścią tej historii jest zapomniany obraz wielkiego polskiego malarza Wojciecha Kossaka zatytułowany Bitwa pod Sarbinowem. Obraz namalowany został w 1899 roku na zlecenie cesarza Wilhelma II - przypomina Kołosowski. Dzieło ukazuje kontratak kirasjerów generała von Seydlitz na pozycje rosyjskie, który uchronił wojska pruskie przed klęską. Zapomniany i odnaleziony po latach w magazynach poczdamskiego muzeum, obecnie - po pracach konserwatorskich - eksponowany jest w budynku dawnych koszar pruskich w Poczdamie".
Mniejsza
(około 1,5 x 2,5 – oryginał to 3 x 7 m), wydrukowana kopia obrazu
zostanie zaprezentowana w dniach 16-17 sierpnia w trakcie Festynu
Historycznego w Chwarszczanach.
Źródło: naukawpolsce.pap.pl