Bułgaria

Strona www: www.itaka.pl
Kraj: Bułgaria
Organizator: Itaka
Aktualność:

ARCHIWUM
Cena: 1639 pln
Ilość noclegów: 7
Opł. klimat.: brak danych
Ubezp. KL, NW: w cenie wyjazdu
Wyżywienie: wyżywienie wg. programu
Zakwaterowanie: pokoje 1 i 2 osobowe + dostawka
Transport: samolot

Termin: 05.07.2013 - 12.07.2013

Złote plaże, słoneczne wybrzeże i bałkańskie przysmaki to nie wszystkie atuty Bułgarii.
Oprócz naturalnego piękna, ziemia ta kryje wiele śladów przeszłości, które koniecznie trzeba zobaczyć i poznać. Ciekawe i urozmaicone programy pokazują bogate dziedzictwo kulturowe kraju: Monastyr Rilski - najbardziej znany zespół klasztorny, doskonale zachowany rzymski amfiteatr i przepiękne, stare miasto w Płowdiwie, romantyczny Nessebar, Dolina Róż, meczety, cerkwie i słynny Melnik - znany z produkcji czerwonego wina, którego koniecznie trzeba spróbować.

Miejsca wylotu: Gdańsk, Kraków, Katowice, Poznań, Warszawa, Wrocław


opublikowano: 2013-06-24
ostatnia aktualizacja: 2018-04-27
Polak, Rusek i Niemiec palą ognisko i piją gorzałę. Po wypiciu pierwszej butelki Niemiec zaczyna się chwalic jakia to u nich w kraju rozwinięta jest technika:
- U nas to w domach są takie windy co jeżdżą do góry, na dół i po skosach.
Słysząc to Rusek opowiada jaka to w Rosji wspaniała jest medycyna:
- U nas lekarze przeszczepili jednemu pacjętowi oczy sokoła i facet w dzień i w nocy muchę widzi z 400 metrów.
Na to Polak odpowiada:
- A u nas pod Zakopanem mieszka taki jeden baca co jak wyciągnie swoje przyrodzenie to mu 32 wróbelki w rzędzie saidają
Po jakimś czasie pękła druga flaszka i Niemiec zaczyna mówić:
- Wybaczcie panowie, troche zakoloryzowałem. Te windy w Niemczech to tak naprawdę jeżdżą tylko w górę i w dół oraz prawo i lewo. Pod ukosami to nie.
Rusek na to:
- Ja także muszę panów przeprosić, ale ten pacjent, któremu przeszczepiono oczy sokoła to widzi tak dobrze tylko w dzień.
Po tej wypowiedzi Polak przeprasza swoich towarzyszy mówiąc:
- Panowie ale temu bacy ten 32 wróbelek siedzi mu już tylko jedną nóżką.
Kolejna chwila i kolejna flaszka. Niemiec zwraca się do swych towarzyszy:
- Panowie wybaczcie mi proszę to kłamstwo ale te nasze windy to takie zwykłe windy, które jeżdżą tylko w góre i w dól. Przepraszam panów bardzo.
Rosjanin na to:
- Panowie ja także nakłamałem. Ten pacjent z oczyma sokoła to wogóle nic nie widzi. Wybaczcie mi prosze.
A Polak:
- I ja muszę panów przeprosić, bo ten baca, o którym opowiadałem, to nie jest z Zakopanego tylko z Nowego Targu.
Polityka Prywatności