Amerykański naukowiec pracuje nad formułą matematyczną, która ma pomóc w standaryzacji i automatyzacji produkcji wina.Wyjątkowy smak dobrego wina uzależniony jest od wielu czynników - pogody wpływającej na uprawę winogron, dokładnych proporcji składników w procesie produkcji, a także smaku i upodobań
oceniających je winiarzy i koneserów.
Profesor chemii z amerykańskiego Carnegie Mellon University
Lorenz Biegler chciałby jednak stworzyć takie modele komputerowe,
które pomogłyby w tworzeniu i produkcji idealnego wina. Miałyby
one wyręczać winiarzy w odpowiednim dobieraniu wszystkich
czynników procesu produkcji, zarówno składników, jak i warunków
zewnętrznych. Efektem byłaby wyższa efektywność zbiorów winogron
oraz lepszy smak wina.
Wraz z naukowcami z Chile Biegler próbuje opracować matematyczne
formuły, dzięki którym możliwe będzie zautomatyzowanie procesu
fermentacji. Badania te koncentrują się obecnie na drożdżach.
Jak twierdzi Biegler, jeśli możliwe okaże się kontrolowanie
procesu fermentacji, będziemy tworzyć wina lepszej jakości.
Naukowcy wciąż bowiem nie rozumieją w pełni, w jaki sposób
fermentacja wpływa na smak i bukiet trunku.
Większość prac badawczych odbywa się już od dwóch lat w
laboratorium w Pontifical Catholic University w stolicy Chile,
Santiago. Na razie naukowcy skoncentrowali się tylko na białych
winach.
Mają nadzieję, że dzięki ich badaniom produkcja wina stanie się
bardziej efektywna, stabilna i przewidywalna, a tym samym -
bardziej dochodowa. Argumentują, że podobne skomputeryzowane
systemy są już z powodzeniem stosowane w fabrykach chemicznych,
rafineriach oleju oraz w procesie produkcji farmaceutyków.
(PAP)