Student NEWS - nr 16 - okładka
W numerze m.in.
 
Humor dnia

Dlaczego zwolnilem moja sekretarke? Dwa tygodnie temu byly moje urodziny, ale jakby nikt tego nie zauwazył. Mialem nadzieje, ze rano przy sniadaniu zona zlozy mi zyczenia, moze nawet bedzie miala jakis prezent...
Nie powiedziala nawet "czesc kochanie", nie mówiac juz o
zyczeniach.
Myslalem, ze chociaz dzieci beda pamietaly - ale zjadly
sniadanie, nie odzywajac sie ani slowem.
Kiedy jechalem do pracy, czulem sie samotny i niedowartosciowany.
Jak tylko wszedlem do biura, sekretarka zlozyla mi
zyczenia urodzinowe i od razu poczulem sie duzo lepiej - ktos pamietal.
Pracowalem do drugiej. Okolo drugiej sekretarka weszla i powiedziala:- dzisiaj jest taki piekny dzien, w dodatku sa pana urodziny, moze zjemy gdzies razem obiad? Zgodzilem sie - to byla najmilsza rzecz, jaka od rana uslyszalem. Poszlismy do cudownej restauracji, zjedlismy obiad w przyjemnej
atmosferze i wypilismy po lampce wina.
W drodze powrotnej do biura sekretarka powiedziala: - Dzisiaj jest taki piekny dzien. Czy musimy wracac do biura?
-Wlasciwie to nie - stwierdzilem. - No to chodzmy do mnie-zaproponowala.
U niej wypilismy jeszcze po lampce koniaku, porozmawialismy
chwile, a ona zaproponowala: - Czy nie masz nic przeciwko temu, jesli pójde do sypialni przebrac sie w cos wygodniejszego? - Jasne - zgodzilem sie bez wahania. Poszla do sypialni, a po kilku minutach wyszla.....niosac tort urodzinowy razem z moja zona, dziecmi i tesciowa. Wszyscy spiewali "Sto lat" ...A ja, k...! siedzialem na kanapie...w samych skarpetkach."

.            

W krainie zmysłu smaku

Trudno jaednoznacznie stwierdzić, który ze zmysłów: smak, węch, wzrok, słuch czy dotyk dostarcza nam najwięcej przyjemnych doznań. Najprawdopodobniej to dzięki współpracy wszystkich tych zmysłów możemy w pełni cieszyć się życiem. Jeśli jednak mówimy o rozkoszach podniebienia, palma pierwszeństwa należy się smakowi.
W medycynie niekonwencjonalnej uważa się, że smaki stymulują organy: smak gorzki - serce, słodki - trzustkę, kwaśny - wątrobę, słony - nerki, cierpki - jelito grube, a ostry - płuca. Znając ich właściwości można tak dobierać produkty żywnościowe, aby oddziaływały tylko korzystnie na nasze samopoczucie. Zgodnie z tą teorią smak kwaśny orzeźwia, poprawia trawienie, słodki - daje energię, gorzki - poprawia apetyt, trawienie i przemianę materii, obniża poziom płynów w ustroju, oczyszcza go z toksyn, wyraźnie odchudza, cierpki - działa wysuszająco na organizm i poprawia koloryt skóry; ostry - wzmaga apetyt i trawienie; natomiast słony - zwiększa apetyt, ułatwia trawienie, zatrzymuje płyny w organizmie, oczyszczając go z toksyn i martwych komórek.
Naszym ulubionym smakiem jest jednak smak słodki, prawdopodobnie dlatego, że owoce były zawsze częścią pokarmu, a organizm człowieka przystosował się do wykorzystywania wielu zawartych w nich składników. Owoce, w większości pozbawione tłuszczów, zawierają oprócz węglowodanów, błonnika, witamin, soli mineralnych i kwasów organicznych specyfi czne dla siebie, czynne biologicznie substancje, jak barwniki, garbniki, olejki zapachowe itp. To one decydują o walorach smakowych, atrakcyjnym wyglądzie i zapachu owoców. Dlatego warto w nich zasmakować a także w produkowanych z nich sokach, jak np. naturalne soki domowe Paola z serii "Sok Domowy".
Pachnący, klarowny, wspaniały do herbaty, jako dodatek do deserów i rozcieńczony - jako codzienny napój. 570 g / ok. 5,50zł