Wyniki badań, o których piszą we wtorek media, amerykańscy
naukowcy przedstawili na trwającej w Orlando na Florydzie
dorocznej konferencji Amerykańskiego College'u Kardiologii (ACC).
"Przyzwoita dzienna dawka śmiechu może dać efekty porównywalne z oddziaływaniem na system sercowo-naczyniowy ćwiczeń fizycznych" - powiedział kierujący badaniami dr Michael Miller z uniwersytetu w Marylandzie.
Dr Miller zastrzegł jednak, że nie uważa, iż należy gimnastykę
zastępować śmiechem, lecz śmiać się trzeba często.
"Trzydzieści minut ćwiczeń trzy razy w tygodniu i 15 minut
śmiechu dziennie w sposób zasadniczy poprawią stan waszego zdrowia i systemu krwionośnego" - zaznaczył dr Miller.
Depresja, której często towarzyszy niezdrowy tryb życia -
nikotynizm, nadużywanie alkoholu i lekarstw - podnosi ryzyko zgonu z powodu choroby serca o 44 proc. - przypomniał dr Wein Jiang z uniwersytetu w Karolinie Północnej, który prowadził badania wśród tysiąca osób, które miały atak serca.
Badacze przyznają, że na razie nie określono jednoznacznie
fizjologii pozytywnego wpływu śmiechu na organizm. (PAP)