temat: Świat nauki

W pewnym nadmorskim hotelu spotkali się inżynier, fizyk i matematyk. Inżynier obudził się w nocy, bo poczuł dym. W korytarzu zauważył pożar, wrócił więc do pokoju, napełnił wodą kubeł na śmieci i ugasił ogień. Potem poszedł spać. Trochę później obudził się fizyk, poczuł dym, otworzył drzwi i zobaczył ogień w korytarzu. Podszedł do węża pożarowego, szybko obliczył szybkość rozprzestrzeniania się ognia, odległość, ciśnienie wody, trajektorię jej lotu itp. Ugasił ogień przy minimalnym zużyciu wody i energii. Później obudził się matematyk, poczuł dym i wyszedł na korytarz, zobaczył ogień i wąż przeciwpożarowy. Pomyślał przez chwilę i wykrzyknął: - Och, rozwiązanie istnieje! - i poszedł spać.


data ostatniej modyfikacji: 2011-11-19 19:51:23
Komentarze
 
Polityka Prywatności