Wpływ na orientację seksualną mężczyzn

To, czy mężczyzna jest hetero- czy homoseksualny, w dużym stopniu może zależeć od genów znajdujących się na trzech różnych chromosomach - wskazują wyniki badań naukowców z USA, które ma opublikować marcowe wydanie pisma "Human Genetics".
 
W poszukiwaniu genów związanych z orientacją seksualną naukowcy z Uniwersytetu Stanu Illinois w Chicago "przeczesywali" DNA 456 mężczyzn z 146 rodzin. Każdy z nich miał przynajmniej dwóch braci homoseksualistów.

Wcześniej podobne analizy prowadzono wyłącznie na chromosomie płciowym X. Teraz oprócz "iksa" przebadano pozostałe 22 pary chromosomów tzw. somatycznych. Pominięto jedynie męski chromosom płciowy Y, uważany za stosunkowo ubogi w geny.

Okazało się, że pewne odcinki DNA na chromosomie 7,8 i 10 były
częściej identyczne u homoseksualnych braci, niż to wynika z
rachunku prawdopodobieństwa. Przeciętnie szanse rodzeństwa na odziedziczenie tych samych fragmentów DNA czy genów wynoszą bowiem 50 proc. Inaczej jest tylko wśród bliźniąt jednojajowych, które mają identyczne DNA.

Tymczasem kilka fragmentów DNA było identycznych u 60 proc. (a nie 50 proc.) homoseksualnych braci. Związek chromosomu 10 z preferencjami seksualnymi był widoczny tylko wówczas, gdy mężczyzna dziedziczył go po matce.

Zdaniem autorów, najnowsza praca wskazuje na to, że geny
odgrywają istotną rolę w kształtowaniu orientacji seksualnej
mężczyzn. "Te wyniki potwierdzają też teorię, że nie istnieje
jeden gen homoseksualizmu. Nie jest to zresztą zbyt zaskakujące
odkrycie, jeśli weźmiemy pod uwagę, jak złożony charakter ma
orientacja seksualna" - komentuje prowadzący badania psycholog
Brian Mustanski. 

Badacz uważa, że różnice w preferencjach seksualnych ludzi są
najprawdopodobniej wynikiem wzajemnego oddziaływania wielu genów z czynnikami środowiskowymi.

Jeśli naukowcy potwierdzą swoje najnowsze odkrycie, to czeka ich jeszcze mozolne poszukiwanie właściwych genów w świeżo wytypowanych fragmentach DNA.(PAP)
 
Polityka Prywatności