Za worek kości
Kataloński Carlos Ruiz Zafón? Tak twierdzą zagraniczni recenzenci, ale to porównanie nie oddaje chyba w pełni sprawiedliwości książkom Lluísa-Antona Baulenasa. LLUÍS-ANTON BAULENAS – nazywany „kronikarzem Barcelony” popularny kataloński pisarz, autor sztuk teatralnych, scenarzysta oraz tłumacz. Laureat wielu prestiżowych nagród literackich i filmowych, m.in. prestiżowej Nagrody im. Ramona Lulla (za powieść Za worek kości).
To nie przypadek, że porównuje się autora do Carlosa Ruiza Zafona. Baulenas jest tak nowatorskim pisarzem, że można go stawiać w jednym szeregu z najlepszymi scenarzystami z Hollywood.
"El Correro Gallego"
Za worek kości - premiera książki już 4 kwietnia
Wizyta autora w Warszawie 23-26 kwietnia
Czy może pan krótko przedstawić siebie czytelnikom?
Jestem pisarzem katalońskim, piszę w tym języku i chcę uprawiać literaturę popularną, to znaczy opowiadać historie - jeśli to możliwe jakoś zakorzenione w wyobraźni zbiorowej - które mogą zainteresować jak największą liczbę czytelników, jednocześnie jednak nie rezygnując z ambicji literackich.
Jak opisałby pan dyktaturę frankistowską?
Była przede wszystkim groteskowa. Ograniczona i mierna. A przy tym oczywiście okrutna i przerażająca. Przykład: nawet Mussolini zwracał uwagę Hiszpanom, że za dużo zabijali. Nie: dużo, lecz: za dużo! Ale była to dyktatura serii B. Niełatwo, nawet dziś, stroić sobie żarty z Hitlera. Ale można to czynić w odniesieniu do Franco. Właśnie dlatego, że był taki groteskowy.
Czy pisanie jest formą pańskiego zaangażowania?
Zostałem pisarzem po to, by mówić, przekazywać to, co myślę. Rzeczywiście, ja zapisuję swoje zaangażowanie. Nie wolno pozwolić na to, by strona naszej historii zapisana dziejami dyktatury Franco została bezpowrotnie zamknięta. Niektórzy politycy wyraźnie mają na to ochotę. To wyraz tchórzostwa. Wręcz przeciwnie, należy o tym mówić. Nie jest jeszcze za późno, nadal żyje wielu świadków tamtej epoki.
Mikael Demets, Evene.fr (fragment wywiadu z autorem)
Osadzona w ciekawym historycznym kontekście opowieść o solidarności i przyjaźni anonimowych ludzi postawionych w sytuacji granicznej.
"El País"
Za worek kości jest powieścią o tożsamości, zakładaniu masek i hipokryzji.
"La Vanguardia"
Baulenas opowiada o strachu i milczeniu.
O tym jak zachować godność w reżimie opartym na zbrodni i kłamstwie.
"Avui"
Baulenas obnaża kryminalne aspekty dyktatury, które właśnie teraz wychodzą na światło dzienne: masowe rozstrzeliwania, obozy koncentracyjne, zbiorowe groby, odbieranie dzieci matkom…
"Cercle de lectors"