KRAJ, GDZIE SIĘ NIGDY NIE UMIERA

Czy to zły sen? Nie, to tylko Albania. Książka Orneli Vorpsi to dramatyczna i ironiczna zarazem opowieść o albańskiej codzienności, na którą składają się dwa terrory: ten komunistyczny i drugi, nie mniej uciążliwy, terror kultury. Obydwa okazują się nieludzkie. Bywają przyczyną tragedii, dramatów, pchają niepokornych nawet ku śmierci. Czy to zły sen? Nie, to tylko Albania. Książka Orneli Vorpsi to dramatyczna i ironiczna zarazem opowieść o albańskiej codzienności, na którą składają się dwa terrory: ten komunistyczny i drugi, nie mniej uciążliwy, terror kultury.

Obydwa okazują się nieludzkie. Bywają przyczyną tragedii, dramatów, pchają niepokornych nawet ku śmierci.
Książka napisana jest z perspektywy młodej dziewczyny. Moment wkraczania w kobiecość, dorosłość to także chwila przekroczenia progu rzeczywistości przenikniętej kulturowymi stereotypami i specyficzną wizją płci. Narasta krytycyzm, a ironia staje się sposobem na przetrwanie.

Prosty, subtelny język staje się adekwatnym narzędziem do opowiedzenia tej osobistej, nieco onirycznej i tragicznej zarazem albańskiej historii. "Jesteśmy w Albanii, tutaj nie ma żartów".

"'Żyj, a będą cię nienawidzić, umrzyj, a będą cię opłakiwać' - ten aforyzm najtrafniej podsumowuje opowiedzianą przez Ornelę Vorpsi krótką historię albańskiego dzieciństwa. W Albanii bowiem - kraju ludzi okrutnych i zawistnych - wolno być tylko gorszym lub brzydszym. Lekki ironiczny ton tej opowieści ma uchronić przed cierpieniem, jakie niosą niezatarte mimo upływu lat wspomnienia. Totalitarny system, więzienia polityczne i obyczajowe, ateistyczna szkoła - wszystko to pojawia się w tle osobistej relacji pisarki, dla której najważniejszy jest kobiecy punkt widzenia. Kraj, gdzie nigdy się nie umiera, ukazuje albańskie machismo sprowadzające seksualność do nierządu, a kobiecie pozostawiające maskę pruderii ..."

prof. Hanna Serkowska

Komentarze
Polityka Prywatności