NIEMCY NA PERYFERIACH EUROPY

Po "Umierających Europejczykach" i "Psożercach ze Svini" Karl-Markus Gauß kieruje się jeszcze dalej na Wschód - do rozproszonych na Litwie, Ukrainie i Słowacji niemieckich mniejszości. Gauß opisuje "wilcze dzieci", które podczas wojny dostały się z Prus Wschodnich na Litwę i w ten sposób - adoptowane po wojnie przez litewskie czy rosyjskie rodziny - udało się im przeżyć. Prawdziwych rodzin zazwyczaj nie pamiętają. 65-letnia dziś Luise Quietsch, kiedy trafiła do swoich przybranych rodziców, potrafiła tylko powiedzieć, jak się nazywa.



Gauß nie stara się być politycznie poprawny, zapisuje nagłe wybuchy uczuć swoich rozmówców, dokumentuje lokalne nacjonalizmy, przedstawia napotkane kurioza. Opisuje też miejsca bez historii i bez przyszłości, jak na przykład Kudrjawka na Ukrainie: "Długo byliśmy już w drodze, ale Kudrjawkę wciąż jeszcze omijaliśmy potężnym łukiem. Wyobrażenie miasta pośrodku pustyni, czyśca na ziemi, strategicznie zaplanowanego i wyposażonego z funduszy niemieckiego państwa, towarzyszyło nam podczas całej tej podróży, ale im więcej o Kudrjawce słyszeliśmy, tym trudniej było nam się tam wybrać...".

"Podróże Gaußa nie są sentymentalne, prowadzą one do zranionej duszy Europy".
Raphael Krüger, "Deutchlandradio"

"W opisie Gaußa da się wyczuć szczególną sympatię dla tego, co archaiczne, niedopasowane i nieprzystające do współczesnego świata".
Richard Wagner, "Neue Zürcher Zeitung"

"Gauß jest niezmordowanym stenografem peryferii naszego kontynentu".
Sabine Berking, "Frankfurter Allgemeine Zeitung"

"'Niemców na peryferiach Europy' czyta się jak wielogłos na temat zupełnej życiowej beznadziei, jednej wielkiej sytuacji bez wyjścia".

Eva-Elisabeth Fischer, "Süddeutsche Zeitung"

Komentarze
Polityka Prywatności