W wywiadzie dla Miesięcznika Sukces w numerze marcowym Sara May wyznała,że nie boi się paparazzi i zdjęć w magazynie dla mężczyzn. O Paparazzi: „Nie rozumiem, jak można być niezadowolonym z tego, że ktoś zrobi zdjęcie, jak siedzę w restauracji albo robię zakupy. Przecież im więcej zdjęć, tym dla mnie lepiej. Już miałam sytuację, że pod oknem czaił się jakiś fotograf. Wyszłam na balkon pstryknęłam mu zdjęcie i powiedziałam, że jak chce, to niech robi. Co za problem? Przecież to część mojej pracy”
Sara May o sesji nago.
„Każda promocja jest dobra, a zdjęcia tylko nam pomagają - ludzie są w większości wzrokowcami. Jednak propozycja, którą otrzymałam mówi o zdjęciach wulgarnych, a na to nie mogę się zgodzić. Delikatnej, kobiecej sesji nie powiem „nie”. Najważniejszy jest dobry smak”