Wytwórnia RCA / SONY BMG z dumą pragnie zapowiedzieć premierę trzeciej, znakomitej płyty Kings Of Leon - "Because Of The Times". Longplay ukaże się 2 kwietnia. Za produkcję ponownie odpowiadają Ethan Johns i Angelo Petraglia. Krążek jest pierwszym od czasu wydanego w 2004 albumu "Aha Shake Heartbreak", dzięki któremu rodzina Followillów; Caleb, Jared, Matthew oraz Nathan zyskali status międzynarodowych gwiazd. Dzieło zwiastuje utwór "On Call", którego radiową premierę wyznaczono na 5 marca.
Po serii koncertów, zarówno w roli gwiazd, jak i supportu dla takich wykonawców, jak U2 (2005 rok) oraz Bob Dylan i Pearl Jam (2006 rok), zespół nagrał najbardziej ambitny i eklektyczny materiał w dotychczasowej karierze.
"Because Of The Times" (tytuł nawiązuje do ceremonii religijnej, w której uczestniczą dorastający chłopcy) kipi od pomysłów i energii. - Postanowiliśmy nie stawiać sobie żadnych granic - tłumaczy frontman i gitarzysta rytmiczny Caleb. - Kiedy weszliśmy do studia postanowiliśmy otworzyć umysły, aby wznieść się na kolejny poziom. Tkwi w nas wiele, rozmaitej muzyki. Jest też wiele miejsc, których jeszcze nie odkryliśmy.
Krążek zawiera pierwszy w historii Kings Of Leon utwór, który trwa ponad 5 minut ("Knocked Up"), pierwszy z wokalnymi efektami ("On Call") oraz pierwszy, który można nazwać rockowym hymnem ("Black Thumbnail"). W zestawie mamy ponadto porażający "McFearless", harmonijne "Ragoo", surowe "Charmer" a nawet odrobinę walczyka w piosence "The Runner", która brzmi niemal jak kołysanka. - Jeśli tylko chcę, naprawdę potrafię ładnie śpiewać - zapewnia Caleb.
- Nie baliśmy się niczego - wyznał Nathan. - Sądzę, że na tym polega różnica między tym albumem a poprzednim. Nie byliśmy niczym onieśmieleni.
Każda piosenka powstawała z czegoś, co nosiliśmy w sobie a o czym nie wiedzieliśmy. W ten sposób nowe kawałki są znacznie odważniejsze.
Od kiedy magazyn "Rolling Stone" nazwał muzyków pogromcami z Tennesseee, zespół nie może narzekać na zła prasę. Zarówno EP-ka "Holly Roller Novocaine", jak i longplay "Youth and Young Manhood" otrzymały wiele entuzjastycznych recenzji. Kapela doczekała się zdjęcia na okładce tygodnika "New Musical Express" oraz 16-stronicowego artykułu w magazynie "Rolling Stone". Grupa wystąpiła także we wszystkich znaczących się wieczornych programach telewizyjnych. Członkowie byli natomiast bohaterami niezliczonych tekstów na łamach zarówno pism muzycznych, jak i plotkarskich. "New York Times" napisał, że formacja "zajmuje w artystycznym świecie znaczące miejsce, gdzieś pomiędzy Williamem Faulknerem a Allman Brothers. "Los Angeles Times" określił muzykę bandu jako pełną "południowej, tajemniczej delikatności", podczas gdy "USA Today" zachwycało się ich "wiejską autentycznością". Caleba nazwano "potężnym wyjcem", resztę muzyków doceniano natomiast za żarliwość.
Po premierze "Because Of The Times" zespół wyrusza w trasę. Na razie
artyści potwierdzili udział w kalifornijskim festiwalu Coachella.
SONY BMG MUSIC ENTERTAINMENT POLAND
Marcel Lada
Product Manager
Marcin.lada@sonybmg.com