Miłość nigdy się nie kończy…

Grażyna Szapołowska

„Ścigając pamięć” to autobiograficzna powieść Grażyny Szapołowskiej, która wiedzie czytelnika przez dwa równoległe światy. Niezwykle poruszająca relacja z ostatnich dni życia matki autorki – Wandy Szapołowskiej, przeplata się ze wspomnieniami z pasjonującego życia aktorki. Książka ukaże się 8 maja br. nakładem Wydawnictwa G+J Książki.


W powieści Grażyna Szapołowska opowiada o emocjonalnej podróży, którą odbywa w dwóch przestrzeniach: realnej i umysłowej. Pierwsza ma określony czas i miejsce. Jest nim dom w Aninie i okres rozpięty na 13-14 tygodni, w trakcie których umierała matka bohaterki. Poszczególne zdarzenia i fakty zapisane są w formie notatek i relacji. Tworzą dziennik, który stanowi główną oś historii. Jednocześnie te najprostsze czynności: gry w karty, podcinanie włosów czy parzenie kawy oraz słowa budzą pamięć i przywołują liczne obrazy z przeszłości. Czytelnik poznaje w ten sposób wspomnienia bohaterki - drugą przestrzeń powieści.
Jak dziwnie działa ludzki mózg... Upycha wspomnienia w niewidocznych miejscach. Wprowadza je w letarg. I rozciąga cieniutkie, niepozorne nitki po całym ciele. Zaczepia je w podniebieniu, na skórze, w oczach. Echo smaku, zapachu, koloru czy właśnie odczuwanej temperatury wprawia je w drżenie i wybudza pamięć. Trochę sztuczne obrazy o zaburzonej perspektywie stają przed oczami intensywniej niż teraźniejszość, jakby ktoś bez ostrzeżenia przesunął dekorację za moimi plecami - pisze Szapołowska.
Surowe opisy ze szpitalnych pomieszczeń, pełna walki i traumatycznych chwil codzienność, przeplata się z ciepłymi wspomnieniami. Obrazami z przeszłości kierują emocje i wrażliwość autorki. Szapołowska opisuje swoje dzieciństwo w rodzinnym domu, wspólne zabawy z siostrą, młodość i początki pracy w jeleniogórskim Teatrze Dolnośląskim, następnie naukę w warszawskiej Akademii Teatralnej. Aktorka szczególnie ciepło przywołuje zajęcia z Profesorem Andrzejem Łapickim. Jej pamięć wraca do pracy na planach filmowych w słonecznym Los Angeles, mroźnym Petersburgu, Budapeszcie, Rzymie, a nawet Damaszku. Obrazy z przeszłości uzupełniają wspomnienia wakacji we Francji, przypadkowych osób spotkanych na lotniskach czy w hotelach, wreszcie przyjaźni i miłości.

Spod maski zimnej femme fatale wyłania się kobieta o niezwykłej wrażliwości, czułości i empatii, obdarzona wyjątkową umiejętnością obserwacji ludzi, ich potrzeb i otoczenia. Dzięki lekturze książki czytelnik ma szansę poznać Grażynę Szapołowską w jej najważniejszych, życiowych rolach: córki, matki, siostry oraz żony i opiekunki.

Wybrane fragmenty książki:

6 stycznia
Wchodzimy do sali szpitalnej. Mama uśmiecha się na nasz widok. Lidka wkłada rękę do kieszeni swetra. Wyjmuje kilka cukierków. Podaje nam. Szelest rozwijanych papierków przypomina mi o grze, w którą w dzieciństwie grałyśmy z mamą. Przesuwam stolik i prostuję papierek. Następnie zginam lewy i prawy bok, by powstał wąski pasek. Kieruję końcówki do siebie. Jedną z nich zwijam i umieszczam w drugiej. Po twarzy mamy błądzi ciepłe wspomnienie. Kładzie barwną kostkę na dłoni w pobliżu nadgarstka i uderza palcami w spodnią część blatu. Pazłotko ląduje na drewnianej powierzchni. Teraz Lida - musi przykryć swoim kwadracikiem poprzedni. Nie udaje jej się. Przesuwam rękę. Papierek leci wysoko i spada idealnie.
[strona 29]

9 stycznia
Rozłąka to jedno z przekleństw tego zawodu. Nie wracamy z pracy do domu codziennie o określonej godzinie, jak normalne matki. Nasz wspólny czas dzieli się na okresy całkowitej nieobecności i dni, w czasie których intensywnie staramy się nadrobić wszystko, co przegapiłyśmy. Ale nie jest to możliwe. Kiedy dzieci rosną, zmieniają się w ciągu kilku godzin. Omijała mnie teraźniejszość mojej córki.
[strona 64]

O autorce:

Grażyna Szapołowska - urodziła się w Bydgoszczy w 1953 roku. Jest aktorką filmową, teatralną i telewizyjną, producentką. Jest też autorką zbioru opowiadań zatytułowanych "Pocałunki" oraz współautorką scenariusza "Pola Negri". Od początku kariery zaznaczała swoją obecność w międzynarodowej kinematografii. W wielu europejskich produkcjach stworzyła znaczące kreacje, za które otrzymała liczne nagrody.
Grażyna Szapołowska obdarzona jest nie tylko urodą, ale niewątpliwym talentem aktorskim. Jest w niej coś nieodparcie kobiecego. (…) Pokazała, iż potrafi zagrać bardzo różne postaci, a środki artystyczne, którymi dysponuje, predestynują ją do ról niejednoznacznych w swej ostatecznej wymowie. - pisze o Grażynie Szapołowskiej Wiesława Czapińska, krytyk filmowy, historyk filmu, scenarzystka.
10 gr. z każdego sprzedanego egzemplarza książki zostanie przekazane na rzecz Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie.

Komentarze
Polityka Prywatności