Powieść sensacyjna i doskonałe studium ludzkiego charakteru, a wszystko to w dwudziestowiecznej socjecie. Wartka powieść sensacyjna godna uwagi każdego, kto ceni sobie mądrą lekturę. Wciąga od pierwszej do ostatniej strony.
Jesteście pewni, że nigdy nie odebralibyście ludzkiego życia? A co jeśli od tego zależałoby wasze własne przeżycie? Przez wiele dni Grace Winter musi stawać właśnie przed takim wyborem. Po tym jak tonie luksusowy statek, którym podróżuje z mężem, Grace trafia na szalupę ratunkową, gdzie wraz z innymi rozbitkami musi oczekiwać na ratunek. Po tym jak nie nadchodzi on natychmiast, wszyscy muszą dostosować się do ekstremalnych warunków. Na łodzi nie ma miejsca dla wszystkich pasażerów…
Charlotte Rogan zrobiła to, co od lat stosuje w swoich powieściach chociażby Stephen King. Wystawia małą grupę ludzi na ekstremalne warunki, pozwalając aby na wierzch wyszła zwierzęca natura człowieka. To właśnie w takich warunkach dowiadujemy się o sobie to, czego nikt by się nie spodziewał. Bohaterowie Rogan są tym bardziej ciekawi, iż należą do społeczeństwa początku XX wieku. Są powiązani przez zasady i konwenanse, ograniczeni tym, co w mniemaniu świata tamtego czasu wypada, a co nie. To ciekawy eksperyment, tym bardziej że dobrze napisany. Mimo dość statycznego planu swojej opowieści, Rogan udaje się uczynić ją żywą i wartką, a miejscami prawdziwie przerażającą, bo to co dzieje się w szalupie ratunkowej nie należy do spokojnych wydarzeń. Trudno jest nie denerwować się, nie przejmować, nie angażować. To poruszająca, niebanalna historia o ludziach, którzy poznali tą część swojego „ja”, której nikt nie chciałby poznawać. Trudno jest nie mieć dreszczy. Doskonała lektura.
A.N.