W siedem lat po „Skazanym na bluesa” Tomasz Kot zmierzy się z kolejną polską legendą. W wojennym thrillerze „Hans Kloss. Stawka większa niż śmierć” zobaczymy go w roli tytułowego agenta J-23. Film trafi do kin już 16 marca. „Poczułem taki sam dreszczyk adrenaliny jak przed „Skazanym na bluesa” – zdradza Kot. „W obu przypadkach towarzyszyła mi wielka presja, bo decydując się na przyjęcie roli Klossa wiedziałem, że prawdopodobnie znów będę linczowany.” Aktor wierzy jednak, że podobnie jak przed laty nie zawiódł oczekiwań fanów Ryśka Riedla, tak teraz zdoła przekonać do siebie i swojej interpretacji postaci Klossa miłośników legendarnej „Stawki większej niż życie”. „To olbrzymia odpowiedzialność, jednak jako aktor cieszę się, że mogę podejmować takie wyzwania.”