Perypetie angielskiej socjety i świata, pełnego niepowtarzalnych, rzeczywistych i nadprzyrodzonych bohaterów. Kolejna książka Gail Carriger zaraża optymizmem, niepowtarzalnym klimatem i wyjątkowością. Nie ma i jeszcze długo nie będzie równie niepowtarzalnej, wyjątkowej serii.
Pamiętacie "Bezduszną"? Jeśli poprzednia część przygód Alexii wywarła na was takie samo wrażenie jak na mnie, na pewno przypadnie wam do gustu także kolejna odsłona perypetii wyjątkowej bohaterki. Lady Maccon powraca do Londynu, ale wiadomości jakie przekazuje mężowi nie spotykają się z oczekiwaną reakcją. Obrażona ucieka ponownie, najpierw do rodzinnego domu a potem do Italii. Jej droga najeżona jest licznymi niebezpieczeństwami i spotkaniami z wrogiem. Ale czego się tutaj bać, jeśli do dyspozycji ma się nieodzowny, niezmiernie pomocy parasol?
Ten parasol to zaledwie jeden z licznych wynalazków pomysłowej bohaterki jak i jej twórczyni, absolutnie rozkosznej, super pomysłowej Gail Carriger. Styl Garriger łączy w sobie niepowtarzalną wyobraźnię, lekkość i poczucie humoru. To fantastyka przemieszana z sensacją, ze szczyptą romansu i komedii. Całość tworzy wybuchową mieszankę, tak niepowtarzalną jak niepowtarzalne są przygody Alexii. Ta powieść to wprost rozkoszny sposób na spędzenie czasu. Nie ma tutaj żadnego patosu, nikt - jak to często w fantasy bywa - nie ratuje świata, planety, królestwa. Jest rozrywka. Niepowtarzalna, masowa, strasznie ciekawa i wciągająca. Czytajcie bez wahania.