TY - Studentnews.pl recenzuje

Poprzednia książka Zorana Drevenkara nie była łatwym przeżyciem. Łatwym przeżyciem nie będzie też ta, mocna, mroczna powieść, która niejednemu przetestuje nerwy. Oj dzieje się, dzieje, a zapomnieć o całości bardzo trudno.

Bohaterzy są różni. Mamy przyjaciółki, których relacja poddana będzie bardzo wielkiej próbie. Mamy przemytnika, mamy mordercę. Wszystkich łączy jedna mroczna historia, która wytrzymałość niejednego wygi kryminałów wystawi na próbę.

2.jpgDrevenkar udowodnił już, że nie ma dla niego granic nie do przekroczenia. Dlatego też lepiej nie czytać tej książki w samotny wieczór i przed ciemną nocą. Jest tutaj troszkę horroru, troszkę makabryczności, sporo przemocy i dużo wrażeń. Jest dwutorowa narracja, która dodatkowo pozwala lepiej wczuć się w cała historię, niemalże aż do prawdziwych, wcale nie przysłowiowych dreszczy.

To nie jest łatwa książka, bo też Drevenkar lubi szokować. Jeśli macie słabe nerwy, polecam lepiej sięgnąć po inną lekturę. Ta powieść nie pozostawi obojętnym. I nie da rady o niej zapomnieć. I szybko się otrząsnąć.


Komentarze
Polityka Prywatności