Nowa plyta Lachowicza
Płyta ukazuje się 25 marca tylko w postaci elektronicznej, czytaj jako pliki wysokiej jakości do ściągnięcia za opłatą. Ruch jest w pełni świadomy i potwierdza tylko to co nieuchronne czyli wprowadzenie innego sposobu dystrybucji muzyki.
Przy okazji jest próbą wywołania dyskusji na temat zmiany przyzwyczajeń jakie panują na rynku muzycznym w Polsce i wpisuje się w akcję społeczno-edukacyjną dotyczącą własności intelektualnej. Mamy nadzieję, że nie brzmi to zbyt odstraszająco. Chodzi nam głównie o to by uczulić i nauczyć naszych wszystkich fanów nawyku kupowania plików wyższej jakości za pieniądze. Pliki niskiej jakości będą dostępne za darmo do odsłuchu i przed kupnem każdy będzie mógł poznać tak naprawdę co w "trawie piszczy". Jak mówią - na naukę nigdy nie jest za późno - przed nami więc duża szansa nauczyć się nowych standardów. Myślę, że muzyka zawarta w plikach przekona wszystkich fanów do przekazywania sobie tej "dobrej nowiny", że jesteśmy społeczeństwem na tyle świadomym, iż możemy zbudować w sobie nowy zwyczaj.
O płycie:
Płyta jest "rimejkiem" albumu z 2004 r. zatytułowanego "Jacek Lachowicz". zawiera 10 kompozycji, z których większość wyda się Państwu znajoma.m in "Bad Potato", "Szóstka", "Biegnę" czy "Robotick" - pojawiały się w rozgłośniach radiowych i stacjach telewizyjnych.
-To była dwudniowa sesja na początku października 2010 roku w studiu Iziphonics. Postanowiliśmy nagrać materiał w aranżacjach zbliżonych do wykonań koncertowych w pełni na "100tkę". Najbardziej zależało nam na energii, na wytworzeniu emocji, która towarzyszy nagraniom "life". Poza tym chcieliśmy podejść do tych utworów na zasadzie "nagrajmy je w sposób jak najbardziej otwarty, a potem w post produkcji wykręcimy wszystko na lewą stronę". Jest to też już nasz 4 wspólny (mój i Andrzeja Izdebskiego) produkcyjnie album i było naprawdę ciekawie przyglądać się trochę z boku reakcjom i komentarzom Andrzeja, które pojawiały się w trakcie produkcji .
Myślę, że wiele kompozycji nabrało innego życia, wręcz dostało je na nowo i to mnie bardzo cieszy. Poza tym wreszcie oddaliśmy w jakimś sensie energię koncertową. Mam nadzieję, że to zadziała na wszystkich zainteresowanych.