Zajumany świat, czyli tajemnice filmu Piotra Mularuka

Od pewnego czasu głośno jest o zdjęciach do nowego polskiego filmu sensacyjnego „Yuma” w reż. Piotra Mularuka, z Jakubem Gierszałem, Katarzyną Figurą i Tomaszem Kotem w rolach głównych. Film nawiązuje do autentycznych wydarzeń.

Wkrótce po upadku komuny na polsko-niemieckim pograniczu rozprzestrzenia się „juma” – kradzieże na masową skalę, dokonywane po niemieckiej stronie granicy przez młodych Polaków. "To trochę sport, ale i trochę sposób na zdobycie modnych ubrań lub walkmana, na które nie stać rodziców, na prezent dla dziewczyny - opisywała to zjawisko Gazeta Wyborcza w 1994 roku. - Dwudziestoparolatków w kosztownych ubraniach, jeżdżących szybkimi zachodnimi samochodami z wielką anteną CB-radia i mniejszą telefonu komórkowego widać codziennie w pobliżu przejścia granicznego, w najdroższych zgorzeleckich restauracjach. Wszyscy wiedzą, czym się oni trudnią". Po kilku latach złote czasy "jumy" minęły. W tekście z 2003 r. Gazeta Wyborcza pisała piórem znanego reportażysty Pawła Smoleńskiego: "Juma - czyli złodziejstwo w Niemczech, rozpowszechnione wśród młodych ludzi w zachodniej Polsce - umarła. Niemcy postawili przed sklepami więcej kukmanów - detektywów i ochroniarzy. Wprowadzili lepsze zabezpieczenia, zawiesili nowocześniejsze kamery. Potrafili na odległość rozpoznać załogi jumaczy (…) Juma umarła, bo również w Polsce wiele się zmieniło. Ile w jednym domu może stać kolorowych telewizorów, wież stereo, rowerów górskich? (…) Słowem - juma umarła z wielu powodów. Lecz wcale nie dlatego, że została obłożona społeczną niezgodą, potępiona. Zwyczajnie - nastał czas, że stała się nieopłacalna, zbyt niebezpieczna, anachroniczna".
Teraz, po raz pierwszy, "juma" trafi na ekrany. O dziwo, niewiele powstało w Polsce filmów o czasach transformacji, choć wydawałoby się, że to kopalnia tematów. "Yuma" nie tylko wypełnia jedną z takich "białych plam", lecz jest także dynamicznym filmem akcji, z wyrazistymi bohaterami, których nie sposób nie zapamiętać.
Producentem filmu jest firma Yeti Films, przy współfinansowaniu Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej oraz Czeskiego Państwowego Funduszu Wspierania i Rozwoju Kinematografii. Koproducentami są Evolution Films s.r.o. (Czechy) i Las Vegas Sp. z o.o. (Polska).
Trzy lata po upadku komuny Zyga (Gierszał) ma serdecznie dość oglądania kolorowego świata tylko w młodzieżowych pismach. Z pomocą bandy kumpli z blokowiska (m.in. Krzysztof Skonieczny i Jakub Kamieński) zostaje królem "jumy" - drobnych kradzieży tuż za graniczną Odrą. Proceder szybko się rozpowszechnia, a małe, szare miasteczko dokonuje prawdziwego skoku cywilizacyjnego. Wkrótce jednak chłopakom przestaną wystarczać ciuchy i elektronika. Gdy wejdą w drogę rosyjskim gangsterom, i gdy regularnie okradani Niemcy wezmą się za rozzuchwalonych złodziei, zabawa zmieni się w niebezpieczną grę, która może prowadzić do katastrofy.

"Yuma" na ekranach kin 11 listopada 2011.

Komentarze
Polityka Prywatności