Bening kontra Portman - pojedynek gwiazd

Według bukmacherów w tym roku najpoważniejszymi kandydatkami do Oscara za najlepszą rolę żeńską są Natalie Nortman i Annette Bening. Stawiając 1 dolara na tę pierwszą można zarobić zaledwie 10 centów, za prawidłowe wytypowanie tej drugiej już 3 dolary i 50 centów. Reszta kontrkandydatek do prestiżowej nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej jest daleko w tyle (co znaczy, że ryzykując postawienie na nie można zarobić już całkiem spore pieniądze). Natalie Portman zachwyciła niełatwą, ale bardzo efektowną rolą w "Czarnym łabędziu" Darrena Aronofsky'ego. Jej ekranowa przemiana robi wrażenie.

2.jpgTymczasem Annette Bening podbiła serca publiczności zupełnie innym typem filmowej postaci. We "Wszystko w porządku", nagrodzonym Złotym Globem za najlepszą komedię, tworzy elektryzujący duet z Julianne Moore, grając parę tworzących rodzinę lesbijek. Nic w wykonaniu Bening to bohaterka zwyczajna, nie ekscentryczna, ale pełna charyzmy i bardzo przekonująca. Takie role paradoksalnie tworzy się najtrudniej.

Gdyby w tym pojedynku Oscara miała dostać aktorka z największą do tej pory liczbą nominacji, to byłaby nią gwiazda "Wszystko w porządku". To już czwarta nominacja dla Bening (wcześniej m.in. za "American Beauty" i "Being Julia"), ale aktorka nie doczekała się jeszcze statuetki. Portman do tej pory nominowana była tylko raz - sześć lat temu za film "Bliżej". Która z nich otrzyma w tym roku upragnioną nagrodę dowiemy się już 27 lutego.


Komentarze
Polityka Prywatności