Nowe, uzupełnione wydanie analizy historycznej prostytucji. Autor śledzi to zjawisko i jego funkcjonowanie w europejskim kręgu kulturowym od czasów starożytnych po dzień dzisiejszy. Treść głównych rozważań ubarwiają liczne ciekawostki, łącznie z cenami usług na przestrzeni dziejów, zmianami obyczajowości i najnowszymi tendencjami, jak seksturystyka czy zjawisko galerianek.
O Autorze:
Marek Karpiński (1948),
historyk literatury, uczestnik wydarzeń marcowych 1968, działacz opozycji demokratycznej, współpracownik KOR, internowany w stanie wojennym.
Po 1989 r. pracownik Kancelarii Prezydenta RP i rzecznik prasowy Lecha Wałęsy.
Wiceprezes Instytutu Lecha Wałęsy, wykładowca Akademii im Leona Koźmińskiego.
Autor ok. 1000 artykułów, esejów i książek: Zapis na cenzurę, Najstarszy zawód świata, Historia szpiegostwa, Transformacja.
Fragmenty
Wstęp, czyli o parze męskich trzewików
Kiedyś byłem przewodnikiem pewnego japońskiego profesora. Ten żółtoskóry gentleman z wyjątkową pilnością badał witryny sklepów obuwniczych. (...) Zapytałem więc, ciekawy, co też jest na owych wystawach aż tak interesującego. Ceny – odpowiedział. Wyjaśnił, że wykrył pewną prawidłowość i weryfikuje ją we wszystkich odwiedzanych przez siebie miejscach na kuli ziemskiej. Prawidłowość ta głosi, że niezależnie od rynku cena pary męskich trzewików równa się cenie usługi erotycznej świadczonej przez zawodową pracownicę.
Już starożytni...
Starożytni urządzili swój świat z mnóstwem bogów i bogiń oraz z poważnym stopniem ingerencji mieszkańców Olimpu w życie śmiertelników. Interesującym nas zawodem opiekowała się oczywiście Afrodyta, bogini miłości – nic to, że płatnej. Początkowo mieliśmy do czynienia z prostytucją świątynną, sakralną. Kapłanki w zamian za datki dla bogini obdarzały darczyńców swymi względami.
Konduita ab urbe condita
Starożytny Rzym przejął greckie wzory zachowań, bogów i ich obyczaje. Bogowie byli tak samo kłótliwi i chutliwi jak ludzie. Co za świństwa wyrabiał Dzeus (po łacinie Jupiter) z Danae, Ledą i wieloma innymi boginiami i śmiertelnymi, wstyd nawet wspominać.(...)
Prostytutki były nie tyle wyjęte spod prawa, ile poddane specjalnym prawom. Oddane zostały bowiem pod pieczę edyla. Ci ustanowieni w roku 260 p.n.e. urzędnicy municypalni mieli za zadanie wyznaczać miejsca dla procederu, czuwać nad spokojem w lupanarach. Edyl dbał o to, by każda pracownica sektora usług seksualnych płaciła stosowne podatki.(...)
Panie pracujące w amorycznych usługach posługiwały się w życiu codziennym pseudonimami, zaś prawdziwe imię i rodowód znał tylko edyl. Był to pierwowzór, o dwa millenia późniejszych, „czarnych książeczek”. Prostytucję tajną karano surowymi karami bądź wypędzano za miasto. Nie uważano tego jako wykroczenie przeciw moralnym kodeksom, lecz jako naruszenie ustawy skarbowej. (...)
Za czasów republiki zapisanie do rejestru uważano za hańbiące. Prostytucja zresztą nie była uważana za wstydliwą, ot, praca dla dziewczyny jak każda inna. Później, za cesarstwa, o Licentiam sturpi ubiegały się obywatelki Rzymu. Wiele rozrywkowych i niekultywujących nadmiernie cnoty wierności mężatek zaciągało się „na ochotnika” do rejestru, co pozwalało uniknąć kar za wiarołomstwo bez rezygnowania z wesołego stylu życia(...)
Od Adama i Ewy
Powiada (...) Salomon – sędzia przecież sprawiedliwy i podobający się Panu: „Wargi cudzej żony ociekają miodem i gładsze niż oliwa jest jej podniebienie, lecz w końcu jest gorzka jak piołun i ostra jak miecz obosieczny [...]. Nie pożądaj w swym sercu jej piękności i niech cię nie złapie mruganiem swych powiek [...]. Czy może kto zagarnąć ogień do swojego zanadrza, a jego odzienie się nie spali? Czy może kto chodzić po rozżarzonych węglach, a jego stopy się nie poparzą? Tak jest z tym, kto chodzi do żony swojego bliźniego: nie ujdzie bezkarnie ten, kto się jej dotyka”.
Nowe środki komunikacji międzyludzkiej jak Internet czy telefonia mobilna skróciły dystanse w wymianie informacji. Karta kredytowa umożliwiła szybki dostęp do pieniędzy. Można podjąć walory z bankomatu, a niektóre z pracownic maja aparaty do ich obsługi – tylko patrzeć, kiedy zostanie wprowadzony obowiązek kas fiskalnych (ciekawe zresztą, gdzie będzie się je montować). Obraz społeczeństw uległ ogromnym zmianom, jednak prostytucja i tak pozostała najstarszym zawodem świata.