Dom zły
Trzymający w napięciu, doskonale skonstruowany thriller twórcy kultowego „Wesela”. Nagrodzony na tegorocznej edycji Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni za reżyserię, scenariusz i montaż. Wydarzenia okryte mroczną tajemnicą, wciągająca fabuła trzymająca do końca w niebywałym napięciu, brawurowy popis aktorski i zakończenie, jakiego nie było w kinie od czasu „Wściekłych psów” i „Podejrzanych”. Tajemnica, zagadka, śledztwo.
"Dom zły" został okrzyknięty polskim "Fargo" a reżyser filmu porównywany jest z Quentinem Tarantino.
Film wejdzie na ekrany polskich kin 27 listopada.
W rolach głównych: Arkadiusz Jakubik ("Wesele"), Marian Dziędziel ("Zero"), Bartłomiej Topa ("Boisko bezdomnych"), Kinga Preis ("Cztery noce z Anną"), Katarzyna Cynke ("Trzeci oficer"), Sławomir Orzechowski ("Kiler"), Eryk Lubos ("Moja krew"), Robert Więckiewicz ("Lejdis").
Pewnej deszczowej nocy Edward Środoń (Arkadiusz Jakubik) pojawia się przypadkowo w domu małżeństwa Dziabasów (Kinga Preis i Marian Dziędziel). Początkowa nieufność gospodarzy ustępuje miejsca tradycyjnej polskiej gościnności. Przybysz nie przypuszcza nawet, jak bardzo to spotkanie odmieni jego życie.
Po kilku latach, w tym samym domu ekipa śledcza rozpoczyna dochodzenie. W progu ponownie staje Edward Środoń. Tym razem jego wizyta nie jest przypadkowa - ma pomóc w rekonstrukcji tajemniczych zdarzeń sprzed czterech lat.
Prowadzący śledztwo porucznik Mróz (Bartłomiej Topa) odkrywa, że rozwiązanie zagadki może być niebezpieczne nie tylko dla podejrzanego. Rozpoczyna się dramatyczny wyścig z czasem. Porucznik zostanie wciągnięty w niebezpieczną grę, której stawką jest odkrycie przerażającej prawdy, na ujawnieniu której nie wszystkim jednak zależy.
Prawda? Nie ma takiej…
Recenzje
Rewelacyjny.
Gazeta wyborcza
Polskie 'Fargo' (…) Napięcie i emocje powoli rosną, by w końcu eksplodować i pozostawić widza oniemiałym. Smarzowski perfekcyjnie panuje nad tempem swojej historii, zmusza widza do wysiłku intelektualnego, podsyca jego ciekawość i chęć kombinowania, dociekania prawdy 'na własną rękę'. (…) Mocne, krwiste (dosłownie i w przenośni) kino, które wciśnie niejednego widza w fotel.
Onet
Nie ma tu żadnych tanich sztuczek, nieudolnie zapożyczonych z zachodu chwytów. Nowoczesne to kino, jakby nie z Polski, nowocześnie napisane i prowadzone. Trochę w stylu Tarantino. Tak, tak, to nie przesada. W 'Domie złym' jest ta same siła witalna, ta sama radość z opowiadania, porozbijanych, zapętlonych historii, co u autora 'Wściekłych psów'.
Stopklatka
Niesamowita historia plus genialne zdjęcia Krzysztofa Ptaka i muzyka Mikołaja Trzaski.
Dziennik
"(…) film jest świetny. I mocny, bo niczym pięścią wali widza między oczy."
- Newsweek