Dom zły
Trzymający w napięciu, doskonale skonstruowany thriller twórcy kultowego „Wesela”. Nagrodzony na tegorocznej edycji Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni za reżyserię, scenariusz i montaż. Wydarzenia okryte mroczną tajemnicą, wciągająca fabuła trzymająca do końca w niebywałym napięciu, brawurowy popis aktorski i zakończenie, jakiego nie było w kinie od czasu „Wściekłych psów” i „Podejrzanych”. Tajemnica, zagadka, śledztwo.
"Dom zły" został okrzyknięty polskim "Fargo" a reżyser filmu porównywany jest z Quentinem Tarantino.
Pewnej deszczowej nocy Edward Środoń (Arkadiusz Jakubik) pojawia się przypadkowo w domu małżeństwa Dziabasów (Kinga Preis i Marian Dziędziel). Początkowa nieufność gospodarzy ustępuje miejsca tradycyjnej polskiej gościnności. Przybysz nie przypuszcza nawet, jak bardzo to spotkanie odmieni jego życie.
Po kilku latach, w tym samym domu ekipa śledcza rozpoczyna dochodzenie. W progu ponownie staje Edward Środoń. Tym razem jego wizyta nie jest przypadkowa - ma pomóc w rekonstrukcji tajemniczych zdarzeń sprzed czterech lat.
Prowadzący śledztwo porucznik Mróz (Bartłomiej Topa) odkrywa, że rozwiązanie zagadki może być niebezpieczne nie tylko dla podejrzanego. Rozpoczyna się dramatyczny wyścig z czasem. Porucznik zostanie wciągnięty w niebezpieczną grę, której stawką jest odkrycie przerażającej prawdy, na ujawnieniu której nie wszystkim jednak zależy.
Prawda? Nie ma takiej…