Friendly Beats

Dwupłytowy album przygotowany przez Novikę i Bartka Winczewskiego oraz Harpera i Lexusa. Prawie 160 minut muzyki. Trafiły na nia nagrania, ktore czwórka DJ śmiało zagrałaby podczas swoich setow, jak i posłuchałaby w domowym zaciszu.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 






Są tu rzeczy nowe Fat Freddys Drop, Jamie Lidell, troche starsze np. niesmiertelny kawalek "From Disco To Disco" Whirpool Productions sprzed 10 lat. Są też kompozycje starsze, w tym hit Maxa Romeo "I Chase The Devil" młodszym fanom znany głównie z przeboju Prodigy "Out Of Space".

Ale sekret  dobrej składanki, tak jak dobrego przepisu kulinarnego, tkwi nie tylko w składnikach, ale tez w proporcjach, przygotowaniu i wymieszaniu.
Takie płyty na zachodzie to norma. Znani DJ produkują ich mnóstwo. U nas to wciąż rzadkość. Tym bardzej więc ciesze się, że jeśli już się ukazują to w wydaniu takich DJ i producentów, jak Beats Friendly. Czekam wiec na kolejne takie płyty, ale też na album Beats Friendly na którym znajdą się autorskie produkcje kolektywu.
 
Łukasz Kamiński
Gazeta Wyborcza "Co Jest Grane"

« powrót
Komentarze
Polityka Prywatności