Powrót Smashing Pumpkins jest coraz bardziej prawdopodobny. Mówi się, że zespół pojawi się na koncertach jeszcze w tym roku. Według najnowszych wieści, Smashing Pumpkins miałby się pojawić na scenie już podczas festiwalu Coachella. Wokalista i lider grupy, Billy Corgan nie ukrywa, że bardzo chciałby wystąpić na scenie z kolegami z dawnego zespołu.
Przypomnijmy, że w czerwcu 2005 roku wykupił całą stronę reklamową w dzienniku "Chicago Tribune", gdzie wyjawił, że marzy o reaktywacji swojej najsławniejszej grupy. Czy zatem jego marzenie spełni się podczas kalifornijskiego festiwalu 30 kwietnia? Artysta unika konkretów:
"Już wkrótce ujawnię niespodziankę jaką dla was przygotowałem" – mówi. "Wytrzymajcie jeszcze chwilę. W końcu coś na co długo się czeka smakuje dużo lepiej… Nie uważacie, że to wyczekiwanie w napięciu jest cudowne?".
Corgan wciąż przyjaźni się z perkusistą Smashing Pumpkins - Jimmym Chamberlainem, wiadomo także, że utrzymuje kontakt z drugą basistką grupy Melissą Auf Der Maur - pomógł jej w sesji nagraniowej drugiego krążka solowego.
Smashing Pumpkins rozpadł się w 2000 roku po wydaniu albumu "Machina". Corgan założył wtedy Zwan, formację, która zakończyła swój żywot mając na koncie tylko jeden krążek.
źródło:www.onet.pl