Szesnastego stycznia, w nocy z poniedziałku na wtorek odbyła się uroczystość rozdania Złotych Globów. Triumfatorem 63. gali wręczenia wyróżnień okazał się dramat "Tajemnica Brokeback Mountain". Najnowszy obraz Anga Lee zebrał aż cztery nagrody przyznawanego przez Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej w Hollywood. To opowieść o Ennisie Del Mar (Heath Ledger) i Jacku Twist (Jake Gyllenhaall), którzy poznają się w trakcie poszukiwania zatrudnienia.
Świat podlega stałym zmianom, ale ich codzienność wypełnia monotonia. Wszystko w ich życiu zostało już z góry ustalone – mają znaleźć stałe zajęcie, ożenić się i założyć rodzinę. Obu prześladuje jednak pragnienie czegoś, co trudno im nawet określić. Gdy ich nowy pracodawca Joe Acquirre (Randy Quaid) wysyła ich do pracy na majestatyczne wzgórze Brokeback, zawiązuje się między nimi głęboka zażyłość.
Obraz zdobył w sumie 4 statuetki w kategoriach: najlepszego filmu, za najlepszą reżyserię (Ang Lee), najlepszy scenariusz (Larry McMurtry i Diana Ossana) i najlepszą piosenkę ("A Love That Will Never Grow Old" Gustavo Santaolalla i Bernie Taupin). Przypomnijmy, że obraz nominowany był w siedmiu kategoriach.
W kategorii najlepszy musical lub komedia zwyciężyła biograficzna opowieść o Johnnym Cashu "Spacer po linie". Ze Złotymi Globami odeszli również odtwarzający główne role w filmie - Joaquin Phoenix i Reese Witherspoon.
W kategorii najlepszej kreacji dramatycznej zwyciężył Philip Seymour Hoffman, doceniony za rolę w filmie "Capote". Za najlepszą kreację kobiecą w dramacie została nagrodzona Felicity Hoffman. Aktorka zdobyła laury za udział w niezależnej tragikomedii "Transamerica". Bohaterem filmu jest mężczyzna, który pragnie stać się kobietą. Odbierając to wyróżnienie aktorka pozdrowiła ludzi, którzy żyjąc na marginesie społeczeństwa trwają w postanowieniu, by być tym kim chcą.
W aktorskich kategoriach drugoplanowych wygrali Rachel Weisz ("Wierny ogrodnik") oraz George Clooney ("Syriana"). Jeden z bardziej znanych kompozytorów muzyki filmowej John Williams otrzymał w tym roku nagrodę za "Wyznania gejszy" i było to jego czwarte zwycięstwo podczas Złotych Globów. Wcześniej doceniono go za "Szczęki", "Gwiezdne wojny" i "E.T.".
Za najlepszy zagraniczny obraz ubiegłego roku uznano dramat "Paradise Now", opowiadający o palestyńskich terrorystach przygotowujących się do samobójczego zamachu.
Nagrodę za całokształt twórczości im. Cecila DeMille'a otrzymał Anthony Hopkins.
Bez zaskoczenia przyjęto nagrodę dla najlepszego serialu komediowego dla produkcji "Gotowe na wszystko". Statuetek nie udało się jednak zdobyć odtwórczyniom głównych ról. Zostały one pokonane przez Mary Louise-Parke, która Złoty Glob odebrała za udział w serii "Weeds".
źródło: www.onet.pl