Suplementy z resweratrolem nie dla wszystkich

Zaskakujące wyniki badań publikowane w światowej prasie medycznej dotyczą resweratrolu.

Resweratrol należy do związków, które pomagają roślinom w zwalczaniu naturalnych wrogów, jak grzyby czy wirusy.  W dużych ilościach występuje w owocach o ciemnej barwie (np. ciemne winogrona, czarna porzeczka czy borówki) ale najwięcej zawiera go czerwone wino.

W ostatnich latach pojawiło się wiele naukowych doniesień na temat  prozdrowotnych właściwości resweratrolu. Z badań prowadzonych przede wszystkim na zwierzętach, wynika, że ma on korzystny wpływ na układ sercowo-naczyniowy, może być pomocny w zwalczaniu infekcji wirusowych, a nawet zmniejszać ryzyko zachorowania na niektóre nowotwory czy spowalniać procesy starzenia. Wielu naukowców tłumaczy też korzystny wpływ czerwonego wina na układ krążenia (dzięki obecności tego związku w winie) .

Wynika to z faktu, po części że resweratrol ma działanie przeciwulteniające, to znaczy, że neutralizuje wolne rodniki tlenowe – cząstki, które powstają w komórkach jako uboczny produkt przemiany materii i pod wpływem szkodliwych czynników, np. promieniowania UV.

Nadmiar wolnych rodników (często określany jako stres oksydacyjny) może być niebezpieczny, ponieważ wolne rodniki uszkadzają ważne składniki komórek (lipidy, białka czy DNA), a przez to mogą przyczyniać się do rozwoju wielu schorzeń oraz przyspieszać starzenie komórek.

Ponadto badania potwierdzają, że resweratrol wywiera też swój wpływ poprzez aktywację wielu genów, m.in. regulujących metabolizm i stan zapalny w organizmie oraz aktywuje gen kodujący sirtuinę 1, białko mające wpływ na procesy starzenia i długość życia.

Z powodu tak obiecujących i optymistycznych doniesień naukowych, wiele firm farmaceutycznych wprowadziło do sprzedaży suplementy diety z resweratrolem.

Jednak dane na temat korzyści z regularnego spożywania takich tabletek  nie są do końca potwierdzone i... jednoznaczne. Gdyż jak wynika z niektórych prac, przyjmowanie resweratrolu może nie przynosić pożytku, a nawet powodować więcej szkód, zwłaszcza u osób zdrowych.

Do takich wniosków doszli naukowcy z Washington University School of Medicine w St. Louis, którzy prowadzili badania na zdrowych kobietach w średnim wieku. Wyniki ich obserwacji ukazały się w październiku 2012 r. na łamach pisma „Cell Metabolism".

Inna grupa badaczy, duńscy naukowcy z  Uniwersytetu w Kopenhadze  przeprowadzili najnowsze badania na grupie 27 starszych mężczyzn (średnia wieku 65 lat), nieaktywnych fizycznie. Przez osiem tygodni 14 z nich zażywało codziennie 250 mg resweratrolu (forma trans), a 13 – placebo. W tym samym czasie  wszyscy brali też udział w intensywnym treningu fizycznym.

Dr Lasse Gliemann współautor pracy wyjaśnia - “Zaobserwowaliśmy, że ćwiczenia fizyczne wyraźnie poprawiły wskaźniki świadczące o zdrowiu układu krążenia, natomiast zażywanie suplementu z resweratrolem osłabiło wpływ treningu na kilka z nich, jak ciśnienie krwi, stężenie lipidów we krwi oraz maksymalny pobór tlenu”.

W grupie stosującej placebo ćwiczenia poprawiły o 45% maksymalny pobór tlenu w porównaniu z grupą stosująca resweratrol. Również spadek średniego ciśnienia tętniczego odnotowano tylko w grupie stosującej placebo. Co więcej, resweratrol znosił  korzystny wpływ ćwiczeń na obniżenie poziomu „złego” cholesterolu (LDL), poziomu trójglicerydów we krwi oraz stosunku cholesterolu całkowitego do „dobrego” (HDL).

Dodatkowo zażywanie tego związku nie miało wpływu na ilości produkowanej sirtuiny 1 w organizmie.

“Jesteśmy zaskoczeni, że preparaty z resweratrolem stosowane u starszych mężczyzn tłumią pozytywny wpływ treningu fizycznego na zdrowie układu krążenia, częściowo dlatego, że wyniki te zaprzeczają obserwacjom na zwierzętach” – skomentowała prof. Ylva Hellsten  kierująca pracami badawczymi.

Prof. Hellsten dodaje zarazem, że ilości resweratrolu spożywane w postaci suplementu są znacznie wyższe niż przy spożywaniu  normalnymi składnikami diety.

Wyniki badań duńskich naukowców poddają w wątpliwość korzyści ze stosowania suplementów z przeciwutleniaczami u ludzi, zwłaszcza zdrowych. Zbyt dużo ilości dobrego może w rzeczywistości szkodzić naszemu zdrowiu, podkreślają naukowcy.

Według badaczy przeciwutleniacze nie są remedium na wszystko, a pewien poziom stresu oksydacyjnego może być niezbędny do tego, by organizm działał prawidłowo. Możliwe jest że stres jest  niezbędnym sygnałem, który pozwala na prawidłową adaptację organizmu do stresujących dla niego warunków, jakim jest np. intensywny trening.