Serwis Jan Paweł II

Jan Paweł II zmienił świat


"Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi! Tej ziemi!" Odważne słowa wypowiedziane przez Jana Pawła II podczas pierwszej wizyty w Warszawie okazały się prorocze.

Żydowski przyjaciel i kolega z drużyny piłkarskiej w liceum w Wadowicach, Jerzy Kluger, który ocalał z holokaustu i do końca utrzymywał przyjacielskie, bliskie kontakty z papieżem, napisał o nim: "Był niezwykłym typem człowieka. Pierwszy w szkole, pierwszy w teatrze, we wszystkim. Gdyby poszedł do General Motors, zostałby prezesem".



Na zdjęciu: Spotkanie papieża Jana Pawła II z Matką Teresą.

Przez lata najdłuższego w XX wieku pontyfikatu Jan Paweł II był nowatorem i odnowicielem Kościoła. Wbrew wielu członkom Kolegium Kardynalskiego, które dziś niemal w całości pochodzi z jego nominacji, odważył się z okazji Roku Jubileuszowego przeprowadzić milenijny rachunek sumienia Kościoła. Poprosił m.in. o wybaczenie krzywd wyrządzonych w ciągu dwóch tysięcy lat przez jego wiernych wyznawcom innych religii. Przepraszał za inkwizycję i inne akty przemocy popełniane w imię Krzyża. Poszedł modlić się do synagogi, najpierw jako arcybiskup Krakowa, potem jako pierwszy papież.

Jan Paweł II, potępiając wszelki terroryzm, konsekwentnie przeciwstawiał się stosowaniu metod walki ze złem, narażających na cierpienia przede wszystkim społeczeństwa, bezbronną ludność. Dlatego uparcie domagał się zniesienia blokad gospodarczych. Za czasów Jana Pawła II Watykan skutecznie mediował w różnych konfliktach, zdecydowanie potępił "wojnę sprawiedliwą". Był konsekwentnie przeciwko operacji zbrojnej w Iraku.

Zamknięty został rozdział komunizmu, ale "interwencjonizm" jest nadal charakterystyczny dla obecnego pontyfikatu - napisał watykański korespondent AFP, Bruno Bartoloni, jeden z najbardziej wnikliwych jego kronikarzy. Papież nie pozostawał bowiem obojętny wobec żadnego dramatu świata, czy to w Ruandzie, czy wobec wyzyskowi dzieci w Brazylii, czy losu nienarodzonych.

Biograf papieża, włoski publicysta i pisarz, jedyny który towarzyszył papieżowi niemal we wszystkich 104 zagranicznych podróżach, Luigi Accattoli, wydobył na światło dzienne nieznany fakt. Opowiedział o liście wysłanym przez papieża w marcu 1981 roku do ówczesnego przywódcy ZSRR Leonida Breżniewa, którego nigdy nie opublikowano; jest głęboko schowany w Archiwach Watykańskich. W liście tym papież ostrzegał Breżniewa przed zbrojną interwencją w Polsce. Powoływał się przy tym na Akt Końcowy z Helsinek, którego sygnatariuszami byli zarówno ZSRR, jak Stolica Apostolska.



Na zdjęciu: Jan Paweł II u stóp Góry Krzyży w Szawlach na Litwie.

Ojciec Święty powiedział pewien dobrze poinformowany prałat z kurii rzymskiej - był wtedy tak zdeterminowany, iż obawialiśmy się, że gdyby groźba moskiewskiej inwazji miała się zmaterializować, gotów był natychmiast udać się osobiście do Ojczyzny.

Na następnym etapie historii, gdy w ZSRR zaczęła się gorbaczowowska pierestrojka, Jan Paweł II dwukrotnie przyjmował w Watykanie Michaiła Gorbaczowa, którego według ówczesnego watykańskiego sekretarza stanu, kardynała Agostino Casaroliego - uważał za "człowieka, który odegrał pierwszorzędną rolę w doprowadzeniu do zmiany kursu historii świata".

Włoski jezuita, Gianpaolo Salvini, redaktor naczelny prestiżowego dwutygodnika wydawanego przez ten zakon, "Civilta Cattolica", podziwia papieża za to, że "potrafił przeciwstawić się modom" i miał odwagę "narazić się zachodnim intelektualistom", ponieważ wbrew rozpowszechnionym poglądom nie zgadzał się, by traktować wiarę jako sprawę wyłącznie osobistą. Dlaczego? Ponieważ chciał, aby wpływała na moralność publiczną - odpowiada Salvini. Po drugie - dodaje redaktor naczelny "Civilta Cattolica' - jako jedyny ze współczesnych przywódców, po upadku państw socjalistycznych, powoływał się na pewne pozytywne ich doświadczenia, zwłaszcza w sferze socjalnej.

Co więcej, papież Jan Paweł II, który bardziej niż którykolwiek z poprzedników rozwinął w swych encyklikach naukę społeczną Kościoła, docierał ze swym nauczaniem do całego świata; po mistrzowsku opanował sztukę posługiwania się nowoczesnymi mediami: nie musiał korzystać z niczyjego pośrednictwa i osobiście dotarł w podróżach do najodleglejszych zakątków świata.

Suma bitew stoczonych w imię chrześcijańskiej moralności i etyki i w obronie "człowieka, który jest drogą Kościoła", zarówno tych wygranych, jak i przegranych, składa się na wielkość pontyfikatu "polskiego papieża."

W ostatniej z pięciu swoich książek, która ukazała się w przekładzie na 11 języków niedługo przed śmiercią papieża, zatytułowanej "Pamięć i tożsamość", świadek przełomu tysiącleci przekazuje nam ostrzeżenie. Przypomina, że wiek XX z jego totalitaryzmami "wykazał cały absurd przemocy na wielką skalę".

"Niech ludzie pamiętają - pisze w tym testamencie - dramatyczne lekcje, które dała nam historia..."




 
Polityka Prywatności