Historia - różne informacje
Stosunek Brytyjczyków do Polskich Sił Zbrojnych
Nakładem londyńskiego wydawnictwa Veritas
ukazała się książka "The Abandoned Legion" (Opuszczony Legion),
naświetlająca stosunek brytyjskiego alianta do Polskich Sił
Zbrojnych na Zachodzie w czasie II wojny światowej i po jej
zakończeniu.
Autor tej publikacji Michael Hope opisuje, w jaki sposób polska
armia na Zachodzie - czwarta największa w obozie alianckim,
ceniona przez Winstona Churchilla jako wartościowy, a przez pewien
czas nawet jego jedyny sojusznik w wojnie z Hitlerem - zaczęła
tracić na znaczeniu, stała się kłopotem, a z czasem została
rozwiązana.
"Polskie Siły Zbrojne - cenne wsparcie Brytyjczyków w wojnie z
Hitlerem - były stopniowo marginalizowane i zdradzane w Teheranie,
Jałcie i Poczdamie" - powiedział Hope w ambasadzie polskiej w
Londynie podczas promocji swojej książki.
Stosunek Brytyjczyków do PSZ zmienił się, kiedy Stalin przyłączył
się do obozu aliantów po napaści Niemiec na ZSSR w czerwcu 1941
roku.
Wiele miejsca poświęca autor powojennym losom polskich weteranów
wojennych w Wielkiej Brytanii i uwypukla niechęć otoczenia, z
którą Polacy borykali się przechodząc do życia cywilnego. W tym
kontekście pisze m. in. o nieprzyjaznym stosunku prasy (głównie
tytułów wchodzących w skład grupy Beaverbrook'a), związków
zawodowych i lewicy, choć stosunek laburzystowskiego rządu
Clementa Atlee nazywa życzliwym.
"W pierwszych latach po wojnie polscy weterani wojenni byli
traktowani jako podżegacze do nowej wojny (z ZSSR), kobieciarze i
konkurenci na rynku pracy. W latach 1947-48 można było znaleźć
napisy na murach: "Poles go home", mimo że Polacy nie mieli domu,
do którego mogliby wrócić".
"Do 1945 roku polscy lotnicy nigdy nie płacili w pubie za
pierwszego drinka. W późniejszych latach, gdy w mundurze
przychodzili do pubu, zadawano im pytanie: "Are you still here"
(Jeszcze wciąż tu jesteście?)" - przypomina Hope.
Pisze też w swojej książce o Polskim Korpusie Przysposobienia i
Rozmieszczenia (Polish Resettlement Corp) - zajmującym się
ułatwieniem przechodzenia do życia cywilnego demobilizowanych
żołnierzy - i uwypukla to, że Korpus był finansowany z brytyjskiej
pożyczki rządowej udzielonej pod zastaw polskiego złota
zdeponowanego przez polskie władze w Banku Anglii.
Zauważa, że ówczesny rząd polski stracił kontrolę nad Korpusem,
który został podporządkowany dowództwu brytyjskiej armii.
Parlamentarną debatę na temat traktatu jałtańskiego i wycofanie
uznania brytyjskiego dla rządu RP (Tomasza Arciszewskiego) oraz
odmawianie uznania zbrodni katyńskiej za zbrodnię sowiecką nazywa
"ponurym rozdziałem" w powojennej historii Wielkiej Brytanii.
Według obecnego na prelekcji prof. Jana Ciechanowskiego,
Churchill borykał się z moralnym dylematem. "Pokonanie Niemiec
wymagało sojuszu ze Związkiem Sowieckim, ale utrzymanie tego
sojuszu wymagało porzucenia Polski. ZSSR wniósł wielki wkład w
pokonanie Niemców, ale Polacy zapłacili za to najwyższą cenę" -
przypomniał Ciechanowski.(PAP)
>>>powrót