6 zaskakujących zalet picia wody o których mogłaś nie wiedzieć

Zasada ośmiu szklanek

Lekarze i dietetycy zalecają wypijanie dwóch litrów wody dziennie, najlepiej oprócz innych płynów (kawy, herbaty), których na ogół nie pijemy zbyt dużo. Zasada ośmiu szklanek polega na rozłożeniu owych dwóch litrów w czasie w ciągu doby. Warto przyswoić sobie tę zasadę i starać się wykorzystywać ją w codziennym życiu.

• Szklanka na czczo. Wieczorem, przed pójściem spać, stawiamy na szafce przy łóżku szklankę wody, którą wypijamy rano, pomiędzy godzinami 6 i 7, jeszcze zanim wstaniemy. O tej porze zadaniem wody jest eliminacja toksyn z organizmu, nawodnienie mózgu i pobudzenie układu trawiennego; czeka nas bowiem spożycie śniadania – najważniejszego posiłku w ciągu dnia

• Godzina po śniadaniu. Szklanka wody pomiędzy godzinami 8 i 9 neutralizuje pH, wzmacnia ogólną odporność, a także pełni funkcję „smarowania” stawów i chrząstek

• Pół godziny przed lunchem. Zwykle są to godziny 11.30 – 12.00. Szklanka wody, którą wypijamy, przyspieszy spalenie zbędnego tłuszczu, poprawi trawienie i plepszy przemianę materii w ciągu następnych 30 – 40 minut. Jest więc szansa, że ewentualny nadmiar kalorii z lunchu nie powędruje w nasze biodra

• Godzina po lunchu. Przypada zwykle na 13 – 14. Wypicie szklanki wody o tej porze opóźnia procesy starzenia, stymuluje produkcję komórek krwi i mięśni.

• Przerwa kawowa. Godziny 15 – 16, niektórzy o tej porze kończą pracę. Nie zapominamy o szklance wody, której zadaniem tym razem jest wypłukanie szkodliwych substancji i zredukowanie wytwarzania kwasów w organizmie

• Pół godziny przed posiłkiem, godz. 17 - 19. W zależności od rozkładu dnia, jest to późny obiad lub kolacja. Woda wypijana o tej porze zapobiega przejadaniu się na noc. Uważa się również, że aż o 45 proc. zmniejsza ryzyko zachorowania na raka okrężnicy

• Godzina po posiłku, godz. 20 – 21. Wypijamy szklankę wody, która ułatwia wchłonięcie przez organizm substancji odżywczych, a oprócz tego zapobiega zaparciom

• Godzina przed zaśnięciem, godz. 21.30 – 22.00. Szklanka wody o tej porze wyrównuje poziom płynów w organizmie, ponadto oddala ryzyko doznania udaru mózgu lub zawału serca.

Wdrożenie powyższej zasady przyniesie wyłącznie pozytywne skutki. Zaleca się też, aby na biurku, przy którym pracujemy lub uczymy się, zamiast nieśmiertelnego kubka z kawą postawić butelkę z wodą. Jej regularne spożycie usunie bóle głowy i problemy z zapamiętywaniem. Nie zapominajmy, że już lekkie odwodnienie organizmu (na poziomie około 1 proc. ciężaru ciała) spowalnia pracę mózgu i powoduje ogólne przemęczenie. Co ważne, wodę trzeba pić systematycznie przez cały dzień, a nie w większych ilościach na raz. Organizm człowieka nie ma możliwości magazynowania większej ilości wody, dlatego jej podaż musi być stała.

Trawienie i naturalne odchudzanie

Woda pitna jest najbardziej naturalnym płynem, nie zawierającym szkodliwych substancji, w tym cukru. Jest pozbawiona wartości energetycznej (0 kcal), zatem jest jak najbardziej wskazana w walce z nadwagą i otyłością. Tak twierdzą eksperci, m.in. z firmy strefawodna.pl.

Dokładne żucie, przełykanie i wędrówka w przewodzie pokarmowym tego, co zjemy, uwarunkowane są obecnością odpowiedniej ilości wody w płynach ustrojowych – ślinie, soku żołądkowym, żółci. Nie oznacza to bynajmniej, że mamy popijać każdy kęs jedzenia, przeciwnie. Już w XIX-wiecznych książkach kucharskich odradzano popijanie potraw. Maria Ochorowicz-Monatowa w swojej „Uniwersalnej książce kucharskiej” pisze: W ogóle staraj się nie pić wśród jedzenia. Wodę pijemy zawsze poza posiłkiem – przed lub po nim.

Ma to również swoje uzasadnienie w przypadku odchudzania. Picie wody nie tylko stymuluje przemianę materii, ale także hamuje apetyt. Wypicie szklanki wody przed posiłkiem sprawi, że poczujemy się syci po spożyciu mniejszej ilości pokarmu. Jeżeli natomiast poczujemy ssanie w żołądku pomiędzy posiłkami, zlikwidujemy je za pomocą wody. Nie jest to bowiem głód, jeżeli odżywiamy się regularnie, a pragnienie. Zamiast kalorycznej przekąski, systematycznie wybierajmy wodę. Umożliwi to redukcję tkanki tłuszczowej, obniżenie masy ciała, a w efekcie – znacznie lepsze samopoczucie.

Woda a przyswajanie wiedzy

Komórki nerwowe człowieka są niezwykle wrażliwe na utratę wody. Tymczasem szybkość przewodzenia impulsów nerwowych determinuje percepcję, szybkość uczenia się i zapamiętywania informacji. Niewystarczający poziom wody w organizmie zakłóca zatem przyswajanie wiedzy i utrudnia skupienie się na przerabianym materiale. Pamiętamy o wspomnianym już oczyszczającym działaniu wody, która wypłukuje z organizmu toksyny. Dzięki temu zmniejsza się ryzyko zakażeń i stanów zapalnych, które negatywnie wpływają na pracę komórek mózgowych.

Młodzi ludzie, w tym studenci, często pochłaniają ogromne ilości napojów słodzonych, szczególnie gazowanych. Są one – niestety – zdradliwe. Wprawdzie dostarczą energię z zawartego w nich cukru, ale… Wypicie dużej ilości słodkiego napoju na raz spowoduje gwałtowny skok poziomu cukru we krwi. Spowoduje to reakcję trzustki, która zaczyna produkować większą ilość insuliny, mającej wyrównać ten poziom. Ta burza metaboliczna skutkuje uczuciem zmęczenia, znużenia, a w konsekwencji spadkiem percepcji i wolniejszym zapamiętywaniem informacji.

Dlatego do nauki najlepiej zaopatrzyć się w dzbanek dobrej wody. Nie musi to być mineralna w butelce; jeżeli w kuchni jest podłączony system uzdatniania. Może to być zwykła kranówka, z dodatkiem soku z cytryny i kilku listków świeżej mięty.

Lepsza wytrzymałość fizyczna

Niedobór wody powoduje spadek wytrzymałości organizmu i jego wydajności podczas wysiłku fizycznego. Dzieje się tak na skutek obniżenia ciśnienia tętniczego, później osłabienia, wzrostu temperatury ciała i ogólnego dyskomfortu. Pogorszeniu kondycji sprzyja również spadek kurczliwości mięśni. Dlatego podczas pracy fizycznej, chodzenia po górach, marszobiegów czy ćwiczeń fizycznych należy pić wodę.

Zdrowa skóra, mniej lat

Odpowiednia ilość wypijanej codziennie wody znacznie spowalnia procesy starzenia. Woda wypłukuje z organizmu szkodliwe substancje, stymuluje gospodarkę hormonalną, reguluje procesy trawienne i nawilża. Działa więc jak suplement i kosmetyk jednocześnie, niejednokrotnie zastępując nawet luksusowy krem przeciwzmarszczkowy, od którego jest w dodatku wielokrotnie tańsza.

Zastąpienie dobrą wodą wszelkich słodzonych napojów, a przede wszystkim napojów alkoholowych, oznacza wyeliminowanie jednej z głównych przyczyn trądziku. Dolegliwość ta jest bardzo trudna do pokonania, jeżeli zatruwamy organizm od wewnątrz. Woda jest niekwestionowanym sprzymierzeńcem w walce z trądzikiem i w utrzymaniu gładkiej cery.

Przyjazna dla przyszłej mamy

Ciało płodu ludzkiego składa się aż w 94 proc. z wody, rozwija się także w środowisku wodnym. Dlatego picie wody w ciąży ma kolosalne znaczenie. Właśnie ciąża powinna być bodźcem do wdrożenia omówionej wyżej zasady ośmiu szklanek. Jest to ważne także dlatego, że wiele kobiet na początku ciąży odczuwa mdłości, a niektórym dokuczają uporczywe wymioty. Mijają one na ogół samoistnie w drugim trymestrze, ale dopóki się pojawiają, mogą doprowadzić do odwodnienia organizmu, niebezpiecznego zarówno dla kobiety, jak i dziecka.

Przyszłe mamy w bardziej zaawansowanej ciąży niekiedy uskarżają się na zaparcia, spowodowane wyższym poziomem progesteronu, który osłabia perystaltykę jelit. Oprócz tego powiększająca się macica uciska jelita. Przy jednoczesnym zbyt małym spożyciu wody mogą się wytworzyć w jelicie grubym trudne do wydalenia złogi kałowe, a nadmierne parcie może zagrozić ciąży. Woda i tym razem przyjdzie z pomocą.

Jak więc widać, dobroczynne właściwości wody są nieocenione. Odpowiednia stacja uzdatniania w domu sprawi, że będziemy mieć całodobowy dostęp do najtańszego i najzdrowszego napoju i kosmetyku, jaki istnieje.

Autor: Katarzyna Zgorzelska przy współpracy ze Strefa Wodna