Albania - Saranda

Strona www: www.ois.pl
Kraj: Albania
Organizator: OIS
Aktualność:

ARCHIWUM
Cena: 1195 zł
Ilość noclegów: 9
Opł. klimat.: 50 pln
Ubezp. KL, NW: 50 pln
Wyżywienie: HB +300zł/os/turnus
Zakwaterowanie: Pokoje 2, 3 i 4 os. z łazienkami.
Atrakcje gratis: -
Transport: autokar

Data wyjazdu: 25.06 - 6.07.2017


Saranda – położona w południowej części Riwiery Jońskiej jest największym i jednocześnie najbardziej znanym nadmorskim kurortem Albanii. Charakteryzuje się amfiteatralnym rozłożeniem na stokach wzgórz opadających spokojnie ku szerokiej zatoce Gjiri i Sarande, w której panuje przyjemny morski klimat.

Ramowy program imprezy:

1 dzień - wyjazd z Polski zgodnie z rozkładem jazdy

2 dzień - przyjazd do Sarandy, zakwaterowanie w apartamentach

3-10 dzień - pobyt, możliwość korzystania z wycieczek fakultatywnych

11 dzień - wykwaterowanie w godzinach rannych, czas wolny, wyjazd do Polski

12 dzień - przyjazd do Polski

Cena obejmuje:

  • 10 dni na miejscu!
  • 9 noclegów w wybranej opcji zakwaterowania
  • przejazd komfortowym autokarem
  • opiekę pilota podczas podróży
  • opiekę rezydenta na miejscu

Cena nie obejmuje:

- * ubezpieczenie KL 10 000 EUR, NNW 2 000 EUR, BP 200 EUR - 50 zł/ os. turnus;

- * opłata klimatyczna - 50 zł os/turnus;

- * opłaty na turystyczny fundusz gwarancyjny według rozporządzenia Ministra Sportu i Turystyki - 10 zł / os./ turnus;

- opcjonalnej dopłaty do wyżywienia HB - 300 zł/ os. (9 śniadań, 9 obiadokolacji)

*kwoty zostaną doliczone na umowie

Dojazd:

Autokar

Zniżki:

7% zniżki dla stałych Klientów

Wyżywienie:

Brak wyżywienia w cenie

Możliwość dokupienia wyżywienia HB +300zł/os/turnus


data ostatniej modyfikacji: 2018-04-27 08:11:42

Rzecz dzieje się w Egipcie. Pewien Beduin ma wielki problem ze swoim nowonabytym wielbłądem, który nigdzie nie chce iść. Z trudem zaciąga go do warsztatu samochodowego w jakiejś mieścinie i poczyna błagać mechanika:
- Panie, zrób coś, żeby to bydlę zechciało mnie słuchać i chodzić tam, gdzie chcę!
- Wprowadź go pan na kanał - radzi mechanik. Gdy oboje zaciągnęli wielbłąda, mechanik wziął wielki młot i przyłożył mu z całej siły w genitalia. Wielbłąd zapiszczał z bólu i pobiegł przed siebie w siną dal. Beduin zaczyna płakać i krzyczy:
- Jak ja go teraz dogonię?!
- Stawaj pan na kanał...
 
Polityka Prywatności